Pentagon nie odpowie za Guantanamo
Dodano:
Amerykański Sąd Najwyższy odrzucił apelację złożoną przez czterech byłych więźniów Guantanamo, którzy domagali się możliwości występowania z powództwem przeciwko wysokim urzędnikom Pentagonu. Sędziowie odmówili zajęcia się werdyktem sądu apelacyjnego, który wcześniej odrzucił powództwo czterech obywateli brytyjskich, skarżących się na traktowanie w więzieniu w bazie Guantanamo na Kubie. Sąd apelacyjny wskazał na immunitet urzędników.
Czterej mężczyźni - Shafiq Rasul, Asif Iqbal, Rhuhel Ahmed i Jamal al-Harith - zostali schwytani pod koniec 2001 roku w Afganistanie i umieszczeni na początku 2002 roku w Guantanamo. Jak twierdzą, byli ofiarami różnych form tortur, napastowano ich w trakcie czynności religijnych i zmuszano do golenia nakazanej przez wyznanie brody. Opisany przez nich przypadek mówi też o wrzuceniu Koranu do kubła w toalecie przez amerykańskiego strażnika.
Według autorów pozwu, pogwałcono amerykańskie prawo dotyczące swobód religijnych oraz konstytucję USA. W swym powództwie wskazali oni na ówczesnego sekretarza obrony USA Donalda Rumsfelda i dziesięciu dowódców wojskowych. Po zwolnieniu w marcu 2004 roku z Guantanamo więźniowie wrócili do Wielkiej Brytanii. W zeszłym roku Sąd Najwyższy odesłał sprawę ich powództwa do sądu apelacyjnego, który po raz drugi ją odrzucił.
Administracja prezydenta Baracka Obamy nalegała na Sąd Najwyższy, by oddalił apelację. Według niej orzeczenie sądu apelacyjnego było właściwe, a dalsza rewizja sprawy byłaby nieuzasadniona.PAP, arb