Polska walczy o równouprawnienie
Dodano:
Po sukcesach gospodarczych Polska rozpoczęła walkę o niematerialne wartości: uznanie jej roli jako równoprawnego partnera – ocenia niemiecki dziennik „Die Welt”.
„Gdy wszystkim dano wolność i bezpieczeństwo, a wielu perspektywę na dobrobyt, rośnie też apetyt oraz pewność siebie. ‘Znów jesteśmy kimś’ – mówiło się kiedyś w Niemczech. Teraz rozpoczyna się walka o niematerialne wartości. Jeśli niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle mówi, że należy kształtować stosunki polsko-niemieckie na wzór francusko-niemieckich, jest to dobrze pomyślane. W Polsce jednak wciąż pozostaje w pamięci to, że do niedawna – według słów niemieckich polityków – była ona klientem niemieckiego adwokata" – pisze „Die Welt”.
Gazeta zaznacza, że emancypacja do roli równoprawnego partnera nie jest łatwa. „Wiąże się także z tym, że trzeba rzucić na szalę historyczne doświadczenia kraju, które za granicą selektywnie przyjmowane są do wiadomości" – ocenia.
Według dziennika, ta walka o uznanie będzie nadal toczyć się w Europie.
„Die Welt" opisuje historię uzdrawiania polskiej gospodarki w minionych dwóch dekadach jako historię sukcesu. Jednak – wskazuje – wciąż istnieją „niewidoczne linie podziału w Europie”.
„Nieśpieszna Portugalia do dziś ma wyższy produkt krajowy brutto na mieszkańca niż dynamiczna Polska. Tak wielki był historyczny dystans i tak obfite były do lat 90. unijne środki, które zgarniały kraje południowoeuropejskie. Czy Polska kiedyś osiągnie poziom dochodów Niemiec? Eksperci liczą to w dziesięcioleciach" – pisze gazeta.
Stałe porównywanie i ocenianie jest codzienną czynnością w nowych krajach UE. Jak zauważa „Die Welt", Polacy mają specjalne sformułowanie opisujące ich sytuację: mówią, że Polska jest „krajem na dorobku”. „Politycy chętnie używają tych słów, by uzasadnić oszczędności, publicyści, by wyjaśnić wszystkie możliwe niedociągnięcia” – dodaje gazeta.
„Jednak w ostatecznym rozrachunku nasi sąsiedzi cieszą się dziś wolnością, dobrobytem i bezpieczeństwem, jakiego nie znali od XVIII wieku. Czy dziwi to kogoś, że chcieliby, by ta szczęśliwa chwila była im dana na stałe?" – pisze dziennik.
„Die Welt" ocenia, że podpisane w minionych dniach porozumienie z USA o zasadach stacjonowania wojsk amerykańskich na terytorium Polski, to być może mały krok w polityce bezpieczeństwa, ale i tak przełomowy: „To pierwsze kroki amerykańskich żołnierzy na nowym obszarze NATO” – pisze niemiecki dziennik.
PAP
Gazeta zaznacza, że emancypacja do roli równoprawnego partnera nie jest łatwa. „Wiąże się także z tym, że trzeba rzucić na szalę historyczne doświadczenia kraju, które za granicą selektywnie przyjmowane są do wiadomości" – ocenia.
Według dziennika, ta walka o uznanie będzie nadal toczyć się w Europie.
„Die Welt" opisuje historię uzdrawiania polskiej gospodarki w minionych dwóch dekadach jako historię sukcesu. Jednak – wskazuje – wciąż istnieją „niewidoczne linie podziału w Europie”.
„Nieśpieszna Portugalia do dziś ma wyższy produkt krajowy brutto na mieszkańca niż dynamiczna Polska. Tak wielki był historyczny dystans i tak obfite były do lat 90. unijne środki, które zgarniały kraje południowoeuropejskie. Czy Polska kiedyś osiągnie poziom dochodów Niemiec? Eksperci liczą to w dziesięcioleciach" – pisze gazeta.
Stałe porównywanie i ocenianie jest codzienną czynnością w nowych krajach UE. Jak zauważa „Die Welt", Polacy mają specjalne sformułowanie opisujące ich sytuację: mówią, że Polska jest „krajem na dorobku”. „Politycy chętnie używają tych słów, by uzasadnić oszczędności, publicyści, by wyjaśnić wszystkie możliwe niedociągnięcia” – dodaje gazeta.
„Jednak w ostatecznym rozrachunku nasi sąsiedzi cieszą się dziś wolnością, dobrobytem i bezpieczeństwem, jakiego nie znali od XVIII wieku. Czy dziwi to kogoś, że chcieliby, by ta szczęśliwa chwila była im dana na stałe?" – pisze dziennik.
„Die Welt" ocenia, że podpisane w minionych dniach porozumienie z USA o zasadach stacjonowania wojsk amerykańskich na terytorium Polski, to być może mały krok w polityce bezpieczeństwa, ale i tak przełomowy: „To pierwsze kroki amerykańskich żołnierzy na nowym obszarze NATO” – pisze niemiecki dziennik.
PAP