Syn bin Ladena: Mój ojciec już wygrał, a Obama popełnia błąd z Afganistanem
Dodano:
Omar bin Laden w wywiadzie udzielonym magazynowi „Rolling Stone” stwierdził, że jego ojciec i lider al-Kaidy Osama bin Laden odniósł zamierzony cel w nauczeniu Stanów Zjednoczonych pokory. Młody bin Laden ostrzegł też, że ewentualna śmierć jego ojca może rozzłościć terrorystów i przynieść „bardzo, bardzo nieprzyjemne” ataki z ich strony.
W części wywiadu przeprowadzonej w jednym z klubów nocnych w Damaszku Omar bin Laden powiedział dziennikarzom, że amerkański prezydent Barack Obama popełnia ogromny błąd zwiększając liczbę żołnierzy w Afganistanie. Syn terrorysty stwierdził: - To jest jak dodawanie wody do piasku, bo tak mówimy w arabskim świecie, to tylko utwardza piach. Gdybym ja był na jego miejscu, to pierwszą rzeczą, którą bym zrobił byłoby zawieszenie broni. Potem żadnej walki przez sześć miesięcy, albo rok, żadnych żołnierzy. Afganistan nigdy nie będzie zdobyty. To nie ma nic wspólnego z moim ojcem. Tu chodzi o ludność Afganistanu.
Omar bin Laden uzyskał własną formę sławy, gdy w 2007 roku poślubił kobietę prawie dwa razy starszą od niego. Od tamtego czasu synowi terrorysty i jego żonie odmówiono azylu w Katarze, Egipcie, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. On sam opisuje swoje dzieciństwo jako bycie jednym z jedenastu synów spędzających swoje najmłodsze lata w obozach islamskich ekstremistów w Sudanie i Afganistanie, gdzie patrzył jak wojownicy testują broń chemiczną na szczeniętach.
Omar bin Laden w wywiadzie dla „Rolling Stone" porównał się z aktorem Melem Gibsonem i przyznał, że jego marzeniem jest praca dla ONZ i spotkanie z prezydentem Obamą i sekretarz stanu Hillary Clinton. Syn terrorysty nie przewiduje dalszych wielkich zamachów twierdząc, że Osama bin Laden osiągnął już to, co chciał: - Mój ojciec ma religijny cel. Ograniczają go zasady dżihadu. Zabija tylko, jeśli uznaje to za konieczne. Teraz już nie musi. Jak tylko Ameryka ruszyła do Afganistanu stało się jasne, że jego plan zadziałał. On już wygrał.
Najnowszy numer magazynu „Rolling Stone" przedstawiający pełną wersją wywiadu z synem Osamy bin Ladena wejdzie do sprzedaży w najbliższy piątek.
ABC News, KK
Omar bin Laden uzyskał własną formę sławy, gdy w 2007 roku poślubił kobietę prawie dwa razy starszą od niego. Od tamtego czasu synowi terrorysty i jego żonie odmówiono azylu w Katarze, Egipcie, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. On sam opisuje swoje dzieciństwo jako bycie jednym z jedenastu synów spędzających swoje najmłodsze lata w obozach islamskich ekstremistów w Sudanie i Afganistanie, gdzie patrzył jak wojownicy testują broń chemiczną na szczeniętach.
Omar bin Laden w wywiadzie dla „Rolling Stone" porównał się z aktorem Melem Gibsonem i przyznał, że jego marzeniem jest praca dla ONZ i spotkanie z prezydentem Obamą i sekretarz stanu Hillary Clinton. Syn terrorysty nie przewiduje dalszych wielkich zamachów twierdząc, że Osama bin Laden osiągnął już to, co chciał: - Mój ojciec ma religijny cel. Ograniczają go zasady dżihadu. Zabija tylko, jeśli uznaje to za konieczne. Teraz już nie musi. Jak tylko Ameryka ruszyła do Afganistanu stało się jasne, że jego plan zadziałał. On już wygrał.
Najnowszy numer magazynu „Rolling Stone" przedstawiający pełną wersją wywiadu z synem Osamy bin Ladena wejdzie do sprzedaży w najbliższy piątek.
ABC News, KK