Awantura o Taniec z Gwiazdami. Senyszyn kontra Jaruga-Nowacka.

Dodano:
fot. WPROST
Nie milkną echa zaproszenia Joanny Senyszyn do Tańca z Gwiazdami. Tym razem krytycznie na ten temat wypowiedziała się Izabela Jaruga-Nowacka. Europosłanka na swoim blogu nie pozostała jej dłużna.
Ze zdumieniem, ale nie bez dumy, przyjęłam słowa posłanki Jarugi-Nowackiej o moim ewentualnym udziale w Tańcu z Gwiazdami. W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam, że każdy mój krok, także taneczny, decyduje o kształcie polskiej demokracji i wpływa na ocenę polskiego parlamentaryzmu - zaczyna swój wpis Senyszyn.

Dalej dostaje się już jej byłej koleżance z Sejmu. - Oczywiście z gruntu fałszywa jest, wyrażona w programie red. Lisa, opinia posłanki, jakoby był to wpływ negatywny, ośmieszający czy wręcz kompromitujący. Do Tańca z Gwiazdami zapraszane są osoby cieszące się sympatią, które widzowie chcą oglądać w tym popularnym i lubianym programie. Współczuję Jarudze, że nie dostała zaproszenia, ale to nie powód, żeby tak ostentacyjne okazywać zawiść i potępiać sejmowe koleżanki. Do krytykowania jest wiele rzeczy naprawdę szkodzących Polsce i Polakom. Taniec na pewno do nich nie należy. Zawiść - jak najbardziej.  

Senyszyn nie potrafi sie też powstrzymać od złośliwości wobec innych posłanek, biorących udział w tym programie. - Występ Jarugi-Nowackiej u red. Lisa nie miał ani tanecznej lekkości, ani wdzięku. Przyciężkie, patetyczne wypowiedzi posłanek Pitery i Jakubiak nie dziwią. Taka jest prawica. Najbardziej nadęci są kastraci i impotenci. Od lewicy oczekujemy więcej. Warto patrzeć na świat z jaśniejszej strony i nie tracić nadziei. Może kiedyś zaproszą...


mm



Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...