Jak zażegnać zagrożenie ze strony Iranu
Dodano:
Największym zagrożeniem dla światowej stabilności i bezpieczeństwa USA może okazać się wspierający terrorystów i rozwijający technologię nuklearną Iran, a nie zamachowcy planujący ataki na amerykańskie samoloty pasażerskie – pisze „Wall Street Journal”. Aby temu zapobiec należy sięgnąć po tzw. soft power.
3 sposoby na zażegnanie zagrożenia
Według dziennika zagrożenie ze strony Iranu może być zażegnane na trzy sposoby: przez działania militarne, kompromis z władzami w Teheranie albo przez przejęcie tam władzy przez mniej wojownicze siły. Dwie pierwsze możliwości wydają się mało prawdopodobne. Trzecia, od czasu rozpoczęcia antyrządowych protestów po czerwcowych wyborach prezydenckich, wydaje się coraz bardziej realistyczna – przekonuje gazeta. Zaznacza też, że pomimo tego USA i ich sojusznicy wycofują się z poważnego wspierania tej trzeciej drogi.
Zaraz po rozpoczęciu tak zwanej Zielonej Rewolucji niektórzy politycy przekonywali, że zachodnie wsparcie pozwoli irańskim władzom oskarżać członków opozycji o to, że są amerykańskimi agentami. „Wall Street Journal" przekonuje że Teheran i tak to robi i nie przynosi to rezultatów.
4 elementy, które powinna zawierać amerykańska polityka wobec Iranu
Po pierwsze – dostarczać wsparcia moralnego, głównie za pośrednictwem stron trzecich, a nie bezpośrednio przez amerykański rząd, pokazując opozycji przykłady krajów, w których w pokojowy sposób udało się zmienić władze.
Po drugie – zaostrzenie sankcji gospodarczych i podkreślenie związku pomiędzy agresywną postawą obecnych władz i trudnościami ekonomicznymi.
Po trzecie – polepszenie komunikacji z Iranem oraz pomiędzy Iranem a światem zewnętrznym za pośrednictwem mediów takich jak Głos Ameryki czy BBC.
Po czwarte – odparcie czterech głównych argumentów irańskiej propagandy: że reformatorzy są niereprezentatywni i nie są patriotami; że USA są w fazie schyłkowej i chcą zawrzeć porozumienie z Iranem, aby wycofać się z Bliskiego Wschodu; że program atomowy spowoduje postęp technologiczny oraz że międzynarodowy sprzeciw wobec niego jest zachodnim spiskiem mającym na celu utrzymanie Iranu i świata muzułmańskiego w biedzie i zacofaniu – pisze „Wall Street Journal".
PAP, im
Według dziennika zagrożenie ze strony Iranu może być zażegnane na trzy sposoby: przez działania militarne, kompromis z władzami w Teheranie albo przez przejęcie tam władzy przez mniej wojownicze siły. Dwie pierwsze możliwości wydają się mało prawdopodobne. Trzecia, od czasu rozpoczęcia antyrządowych protestów po czerwcowych wyborach prezydenckich, wydaje się coraz bardziej realistyczna – przekonuje gazeta. Zaznacza też, że pomimo tego USA i ich sojusznicy wycofują się z poważnego wspierania tej trzeciej drogi.
Zaraz po rozpoczęciu tak zwanej Zielonej Rewolucji niektórzy politycy przekonywali, że zachodnie wsparcie pozwoli irańskim władzom oskarżać członków opozycji o to, że są amerykańskimi agentami. „Wall Street Journal" przekonuje że Teheran i tak to robi i nie przynosi to rezultatów.
4 elementy, które powinna zawierać amerykańska polityka wobec Iranu
Po pierwsze – dostarczać wsparcia moralnego, głównie za pośrednictwem stron trzecich, a nie bezpośrednio przez amerykański rząd, pokazując opozycji przykłady krajów, w których w pokojowy sposób udało się zmienić władze.
Po drugie – zaostrzenie sankcji gospodarczych i podkreślenie związku pomiędzy agresywną postawą obecnych władz i trudnościami ekonomicznymi.
Po trzecie – polepszenie komunikacji z Iranem oraz pomiędzy Iranem a światem zewnętrznym za pośrednictwem mediów takich jak Głos Ameryki czy BBC.
Po czwarte – odparcie czterech głównych argumentów irańskiej propagandy: że reformatorzy są niereprezentatywni i nie są patriotami; że USA są w fazie schyłkowej i chcą zawrzeć porozumienie z Iranem, aby wycofać się z Bliskiego Wschodu; że program atomowy spowoduje postęp technologiczny oraz że międzynarodowy sprzeciw wobec niego jest zachodnim spiskiem mającym na celu utrzymanie Iranu i świata muzułmańskiego w biedzie i zacofaniu – pisze „Wall Street Journal".
PAP, im