Komornik zajmie ambasadę Serbii?
Dodano:
Serbia ma miesiąc na wyprowadzkę z dotychczasowej siedziby ambasady znajdującej się w Al. Ujazdowskich. Jeśli nie dotrzyma terminu możliwy będzie dotąd nie praktykowany wobec placówek dyplomatycznych wariant "siłowy" - mówi komornik.
Budynek należał przed wojną do rodziny Gawrońskich. Po wojnie Włoszce Lucianie Frassati-Gawrońskiej, żonie polskiego przedwojennego dyplomaty i matce obecnego eurodeputowanego Jasia Gawrońskiego, odebrano tę nieruchomość na mocy bierutowskiego "dekretu warszawskiego" (państwo przejęło wówczas wszystkie grunty w Warszawie) i oddano ambasadzie Jugosławii. Po rozpadzie państwa pałacyk przypadł Federacyjnej Republice Jugosławii, czyli Serbii i Czarnogórze a od 2006 r. Republice Serbii.
Teraz rodzina Gawrońskich wygrała proces o odzyskanie nieruchomości i uzyskała nakaz eksmisji. Komornik zaś dał Serbii 30 dni na dobrowolną wyprowadzkę. Pełnomocnik prywatnych właścicieli liczy jednak, że Serbia będzie chciała "uniknąć dyplomatycznego skandalu" i dobrowolnie opuści nieruchomość.
Taką nadzieję wyraża też Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które - jak twierdzi - próbowało mediacji miedzy stronami.
"Gazeta Stołeczna", DD
Teraz rodzina Gawrońskich wygrała proces o odzyskanie nieruchomości i uzyskała nakaz eksmisji. Komornik zaś dał Serbii 30 dni na dobrowolną wyprowadzkę. Pełnomocnik prywatnych właścicieli liczy jednak, że Serbia będzie chciała "uniknąć dyplomatycznego skandalu" i dobrowolnie opuści nieruchomość.
Taką nadzieję wyraża też Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które - jak twierdzi - próbowało mediacji miedzy stronami.
"Gazeta Stołeczna", DD