Gordon Brown będzie płacił talibom
Dodano:
Brytyjski premier Gordon Brown poinformował o planie ustanowienia międzynarodowego funduszu, z którego będzie finansowany program "reintegracji" talibów - nakłaniania ich do zaprzestania walki. - Ustanawiamy dzisiaj międzynarodowy fundusz powierniczy w celu finansowania afgańskiego programu pokoju i reintegracji, mającego stworzyć ekonomiczną alternatywę dla tych, którzy żadnej alternatywy nie mają - mówił Brown. Zaznaczył jednak, że pomoc skierowana będzie tylko do tych talibów, którzy złożą broń. Wcześniej talibowie odrzucili jakiekolwiek negocjacje z Zachodem.
O planie reintegracji talibów najniższego i średniego szczebla, nie powiązanych z Al-Kaidą, mówi się od pewnego czasu. W przededniu londyńskiej konferencji poparcie Waszyngtonu dla takiej strategii zasygnalizował specjalny wysłannik USA do Afganistanu i Pakistanu Richard Holbrooke
Holbrooke wyraził opinię, że "w przytłaczającej większości ci ludzie talibowie nie są ideologicznymi zwolennikami mułły Omara". Jego zdaniem co najmniej 70 proc. talibów nie walczy za tę ideologię. Holbrooke zaznaczył, że plan reintegracji talibów nie dotyczy tych, którzy wspierają Al-Kaidę. Dodał, że nie jest prowadzona dyskusja na temat ewentualnej amnestii dla talibskich bojowników, podkreślając, iż bezpośrednim celem jest przekonanie ich do przerwania walki. Holbrooke dodał, że społeczność międzynarodowa ma "nieprzekraczalne granice" tego pojednania i wyjaśnił, że chodzi m.in. o to, w jaki sposób Taliban traktuje kobiety.
PAP, arb