Zamach w Iraku, 20 osób nie żyje, 117 jest rannych
Dodano:
W środę doszło do drugiego już w tym tygodniu ataku terrorystycznego w Iraku. W centralnej części kraju zamachowiec-samobójca wjechał minibusem w tłum szyickich pielgrzymów detonując bombę i zabijając co najmniej 20 osób oraz raniąc 117.
Terrorysta wjechał prosto w grupę pieszych pielgrzymów w sanktuarium znajdującym się na przedmieściach miasta Karbala oddalonego o 110 kilometrów na południe od Bagdadu. Miejsce religijnego kultu jest teraz intensywnie uczęszczane przez szyitów obchodzących muzułmańskie święto Arbain upamiętniające śmierć szyickiego przywódcy Imama Husajna zabitego przez armie sunnickiego kalifa Jazida w 680 roku.
Jeden z wysoko postawionych przedstawicieli służby zdrowia w Karbali podający liczbę ofiar powiedział, że wśród zabitych znajduje się co najmniej jedna kobieta i troje dzieci. Ranni zostali przewieziemi do dwóch głównych szpitali w mieście. Pracownik irackiego ministerstwa spraw wewnętrznych potwierdził podaną liczbę zabitych i rannych oraz przyznał, że zamachowiec zdetonował ładunek wybuchowy dopiero, gdy znalazł się w centrum grupy pielgrzymów.
AFP, KK
Jeden z wysoko postawionych przedstawicieli służby zdrowia w Karbali podający liczbę ofiar powiedział, że wśród zabitych znajduje się co najmniej jedna kobieta i troje dzieci. Ranni zostali przewieziemi do dwóch głównych szpitali w mieście. Pracownik irackiego ministerstwa spraw wewnętrznych potwierdził podaną liczbę zabitych i rannych oraz przyznał, że zamachowiec zdetonował ładunek wybuchowy dopiero, gdy znalazł się w centrum grupy pielgrzymów.
AFP, KK