Olechowski nielegalnie karczował lasy?
Dodano:
Czy kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski jest odpowiedzialny za nielegalną wycinkę lasu, która umożliwiła postawienie mu eleganckiej willi na zboczu Pasma Gubałowskiego w Kościelisku? - spekuluje "Tygodnik Podhalański".
Olechowski pytany o wycinkę dokonaną na parceli, gdzie miał wkrótce stanąć jego dom, bagatelizował całą sprawę. – Pozwoliłem poprzedniemu właścicielowi korzystać z drzewa. Mnie na razie nie będzie potrzebne – przekonywał. Twierdził, że tak naprawdę to nawet nie pamięta, ile ziemi kupił na Prędówce.
Ostatecznie górska dacza Olechowskiego została ukończona w 2009 roku. – Ostatnio był na Trzech Króli z synami i wnukami. Piliśmy razem kawę w karczmie koło Białego Potoku – mówi Ryszard Geleta, przyjaciel Andrzeja Olechowskiego. – Andrzej chętnie tu przyjeżdża, bo tu od dziecka spędzał wakacje z rodzicami. Kupił parcelę z lasem chyba od swoich dawnych gospodarzy. Ciągnie go tu, to sentyment do tego miejsca. Kiedyś pisaliście o tym lesie, ale on wówczas wszystko robił legalnie – przekonuje Geleta.
"Tygodnik Podhalański", arb
Ostatecznie górska dacza Olechowskiego została ukończona w 2009 roku. – Ostatnio był na Trzech Króli z synami i wnukami. Piliśmy razem kawę w karczmie koło Białego Potoku – mówi Ryszard Geleta, przyjaciel Andrzeja Olechowskiego. – Andrzej chętnie tu przyjeżdża, bo tu od dziecka spędzał wakacje z rodzicami. Kupił parcelę z lasem chyba od swoich dawnych gospodarzy. Ciągnie go tu, to sentyment do tego miejsca. Kiedyś pisaliście o tym lesie, ale on wówczas wszystko robił legalnie – przekonuje Geleta.
"Tygodnik Podhalański", arb