Rozejm na szczytach PO. Schetyna rozwiewa wątpliwości

Dodano:
fot. WPROST
Jesteśmy po rozmowach z Donaldem Tuskiem. Pan premier, pan przewodniczący PO, zaproponował mi, że - jeżeli zostanie wybrany na szefa partii - będzie proponował utrzymanie status quo, czyli ten sam wariant jeśli chodzi o sekretarza generalnego i skarbnika - mówi w rozmowie z Polską Agencją Prasową Grzegorz Schetyna.
W ostatnich dniach niektóre media donosiły, że Donald Tusk nie chce, by Schetyna brał udział w przygotowywaniu list Platformy w wyborach samorządowych i dlatego po majowej konwencji partii, kiedy według wszelkiego prawdopodobieństwa Tusk ponownie zostanie szefem PO, nie wskaże kandydatury Schetyny na sekretarza generalnego.

Schetyna zdradza też, jak będzie wyglądał wybór kandydata Platformy na prezydenta. - W przyszłym tygodniu, najprawdopodobniej we wtorek, będzie posiedzenie Zarządu Krajowego. Chcemy przygotować mapę drogową tej decyzji, tzn. będziemy rozmawiać o tym, w jaki sposób Platforma ma wybrać kandydata: czy będzie to wskazanie zarządu, czy też inna droga. Pojawiają się pomysły prawyborów wewnątrz partii. Ale to jest ogromne przedsięwzięcie, potrzebne byłoby przygotowanie tego procesu. Prawybory są - moim zdaniem - mniej prawdopodobne ze względu na techniczną trudność i na czas. Uważam, że potrzebna jest szybka decyzja. Gdyby wybory były za półtora roku, można by przygotować takie prawybory, teraz jest po prostu za mało czasu. Ja opowiadam się za wariantem pośrednim, tzn. decyduje Zarząd Krajowy, potem zatwierdza to Rada Krajowa, a następnie majowa konwencja krajowa.

Schetyna nie chciał też zdradzić, kto jest jego faworytem - Bronisław Komorowski czy Radosław Sikorski.

PAP, mm

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...