Jeden z najstarszych języków świata przestał istnieć

Dodano:
Boa Sr, ostatnia osoba władająca jednym z najstarszych języków świata, którym posługiwali się mieszkańcy Andamanów, zmarła w wieku 85 lat. - Wraz z jej śmiercią i tym samym śmiercią języka bo unikatowa część ludzkiej społeczności stała się tylko wspomnieniem – skomentował Stephen Corry z Survival International, organizacji zajmującej się ochroną praw człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem interesów rdzennych plemion. – Musimy być świadomi, że podobny los czeka kolejne języki w rejonie Andamanów, jeżeli nie zaczniemy działać – mówi Corry.
Boa Sr była najstarszą przedstawicielką Wielkich Andamańczyków, żyjących na wyspach w Zatoce Bengalskiej u wybrzeży Indii. Plemię liczyło w czasach największego rozkwitu nawet  5000 członków. Zajmowali oni swój teren prawdopodobnie już 65 000 lat temu, co sprawia, że zalicza się ich do przedstawicieli najstarszych światowych kultur. Dopiero kolonizacja i zgubny wpływ alkoholu przetrzebił populację, która drastycznie zmniejszała się od połowy XIX wieku. Dziś społeczność ta liczy nie więcej niż 50 osób. Żadna z nich nie posługuje się jednak językiem bo. Boa Sr była, po śmierci swoich rodziców, przez 30 lat jego ostatnią użytkowniczką.

Profesor Anvita Abbi z uniwersytetu Jawaharlal Nehru w Delhi, która prowadziła badania nad językiem bo zwraca również uwagę na fakt, iż język ten był dla współczesnych lingwistów ostatnim źródłem wiedzy o preneolitycznych sposobach komunikowania. – Osoby posługujące się bo były prawdopodobnie naszymi najwcześniejszymi przodkami – podkreśla prof. Abbi.

PP,  The Independent, BBC

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...