Włosi nie chcą szczepionki na świńską grypę
Gotowość do przeprowadzenia tej akcji wyraziła Toskania, gdzie już trwa zbiórka szczepionek, składowanych w magazynach i szpitalach. Postanowiono, że nie będą natomiast wycofywane zapasy, zgromadzone w gabinetach lekarskich, gdyż byłaby to zbyt skomplikowana organizacyjnie operacja. Do tego regionu wysłano 623 tys. szczepionek. Wykorzystano tylko 8,5 proc. z nich.
Włoskie ministerstwo zdrowia zakupiło w zeszłym roku od szwajcarskiego koncernu farmaceutycznego 24 miliony szczepionek dla 40 proc. populacji. Zapłacono za nie 184 miliony euro. 10 milionów dawek rozesłano według ministerialnego rozdzielnika do poszczególnych regionów. Niemal wszystkie są nadal tam składowane, bo w całych Włoszech zaszczepiło się jedynie ponad 800 tysięcy osób.
Włochy zgodnie z kontraktem mają jeszcze otrzymać ze Szwajcarii resztę kupionych szczepionek, czyli około 14 milionów, ale właśnie tego ministerstwo chce uniknąć. Prowadzone są obecnie rozmowy na temat możliwości zmiany warunków umowy. Wcześniej resort zdrowia zadeklarował, że co najmniej 10 proc. zapasów szczepionki, a więc kilka milionów dawek przekaże Światowej Organizacji Zdrowia z przeznaczeniem dla biedniejszych krajów.
PAP, arb