Polska prosi Brukselę o zniesienie wiz dla Ukraińców

Dodano:
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski opowiedział się za przyjęciem przez Unię Europejską "mapy drogowej" ustanowienia systemu bezwizowego z Ukrainą, podobnej jaką oferuje się Rosji.
- Jeśli rozważamy mapę drogową dla większego sąsiada UE, czyli Rosji, to także Ukraina, będąc uprzywilejowanym partnerem w ramach Partnerstwa Wschodniego, też powinna się do takiej mapy drogowej kwalifikować - powiedział Sikorski tuż przed rozpoczęciem posiedzenia ministrów spraw zagranicznych państw UE w Brukseli. - Wierzę, że taki akt zachęty ze strony UE w kierunku Ukrainy miałby znaczenie kluczowe - dodał. Spotkanie poświęcone będzie m.in. sytuacji na Ukrainie po prezydenckich wyborach w tym kraju, wygranych w drugiej turze 7 lutego przez ocenianego jako prorosyjskiego Wiktora Janukowycza.

Jak podkreślił Sikorski, te "wolne wybory" są "ważnym aktem kontynuującym pomarańczową rewolucję" na Ukrainie, która dziś jest krajem demokratycznym. - Ja te wybory osobiście śledziłem z podnieceniem, gdyż nie znałem wyników wcześniej, czego nie da się powiedzieć o wszystkich krajach w regionie - powiedział. - Ukraina jest demokratycznym i europejskim krajem i zgodnie z Traktatem Rzymskim ma prawo zgłaszać swe europejskie aspiracje.

Sikorski ponowił zgłaszany od dawna przez Polskę postulat, by Ukraińcom ułatwić możliwość podróżowania do państw UE. Jak dotychczas na rozpoczęcie negocjacji o wprowadzeniu systemu bezwizowego z Ukrainą nie chciały się jednak zgodzić inne kraje UE, w tym przede wszystkim Niemcy, wskazując na ryzyko nielegalnej imigracji czy przemytu ze wschodu. Na szczycie UE - Ukraina jesienią 2008 roku, kiedy rozpoczęto negocjowanie umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą, Kijów otrzymał jedynie obietnicę systemu bezwizowego "w długiej perspektywie". - Wierzę, że powinniśmy wzmocnić tych na Ukrainie, którzy chcą stawać się coraz bardziej europejscy - oferując Ukrainie mapę drogową w kierunku systemu bezwizowego. To ważna część Partnerstwa Wschodniego" - powiedział Sikorski. Zastrzegł jednocześnie, że samo przyjęcie mapy drogowej nie jest gwarancją. - Mapa tylko stwierdza, że jeśli podążasz drogą, to dojedziesz do celu, ale jeśli się zatrzymasz, to nie - dodał. Przypomniał, że przed wejściem Polski do strefy Schengen, między Polską a Ukrainą obwiązywał system bezwizowy i nie wynikały z tego negatywne skutki.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...