Zmarł wnuk Churchilla, przyjaciel Polaków
Dodano:
W wieku 69 lat zmarł we wtorek wnuk premiera Winstona Churchilla, przyjaciel powojennej polskiej emigracji żołnierskiej i działacz polsko-brytyjskiego komitetu budowy pomnika katyńskiego w Londynie.
Wnuk, który także nazywał się Winston Churchill, w latach 1970-97 był konserwatywnym posłem Izby Gmin z Manchesteru, a wcześniej pracował jako dziennikarz. Jako jeden z patronów inicjatywy budowy pomnika katyńskiego w Londynie zabiegał o jego lokalizację w dzielnicy Kensington & Chelsea i o umieszczenie na nim napisu wskazującego na sprawców zbrodni.
Ostatecznie pomnik w kształcie obelisku, odsłonięty 18 września 1976 roku, stanął na cmentarzu Gunnersbury w zachodnim Londynie. Jest na nim napis "Katyń 1940".
Na znak protestu przeciwko bojkotowi uroczystości odsłonięcia pomnika przez ówczesny laburzystowski rząd, Churchill napisał głośny list do "Timesa", w którym oskarżył władze, że boją się irytacji Moskwy. Bojkot uroczystości nazwał w swym liście "smutnym i haniebnym +wyrazem uznania+ dla ofiary odważnego (polskiego) sojusznika, który przystąpił do wojny w 1939 roku".
Rząd Partii Pracy odmówił członkom brytyjskiego personelu wojskowego prawa do udziału w uroczystości odsłonięcia pomnika w mundurach (mogli przyjść tylko po cywilnemu) i nie zgodził się na udział brytyjskiej orkiestry wojskowej.
Za ten epizod w 2005 roku przeprosił minister ds. Europy w rządzie Tony'ego Blaira, Denis MacShane, którego ojciec jest Polakiem, weteranem drugiej wojny światowej.
Rząd brytyjski oficjalnie nigdy nie obciążał Moskwy winą za zbrodnię katyńską, choć - jak wynika z niektórych relacji, m.in. ambasadora Edwarda Raczyńskiego - premier Churchill wiedział, kto jest jej rzeczywistym sprawcą.
Dopiero w 2002 roku, a więc już po upadku komunizmu w ZSRR, Londyn opublikował dokumenty ws. masakry, z których wynika, że zajmując dwuznaczne stanowisko w sprawie odpowiedzialności za zbrodnię katyńską, kierował się względami politycznego pragmatyzmu.
Zmarły we wtorek Winston Churchill był synem Randolpha Churchilla (1911-68), który także był konserwatywnym posłem. Winston Churchill wnuk był jednym z założycieli powstałej w 2007 roku organizacji społecznej UKNDA (U.K. National Defence Association), która prowadzi lobbing w celu poprawy zaopatrzenia brytyjskich sił zbrojnych. Przez ostatnie dwa lata życia zmagał się z chorobą nowotworową.
Ostatecznie pomnik w kształcie obelisku, odsłonięty 18 września 1976 roku, stanął na cmentarzu Gunnersbury w zachodnim Londynie. Jest na nim napis "Katyń 1940".
Na znak protestu przeciwko bojkotowi uroczystości odsłonięcia pomnika przez ówczesny laburzystowski rząd, Churchill napisał głośny list do "Timesa", w którym oskarżył władze, że boją się irytacji Moskwy. Bojkot uroczystości nazwał w swym liście "smutnym i haniebnym +wyrazem uznania+ dla ofiary odważnego (polskiego) sojusznika, który przystąpił do wojny w 1939 roku".
Rząd Partii Pracy odmówił członkom brytyjskiego personelu wojskowego prawa do udziału w uroczystości odsłonięcia pomnika w mundurach (mogli przyjść tylko po cywilnemu) i nie zgodził się na udział brytyjskiej orkiestry wojskowej.
Za ten epizod w 2005 roku przeprosił minister ds. Europy w rządzie Tony'ego Blaira, Denis MacShane, którego ojciec jest Polakiem, weteranem drugiej wojny światowej.
Rząd brytyjski oficjalnie nigdy nie obciążał Moskwy winą za zbrodnię katyńską, choć - jak wynika z niektórych relacji, m.in. ambasadora Edwarda Raczyńskiego - premier Churchill wiedział, kto jest jej rzeczywistym sprawcą.
Dopiero w 2002 roku, a więc już po upadku komunizmu w ZSRR, Londyn opublikował dokumenty ws. masakry, z których wynika, że zajmując dwuznaczne stanowisko w sprawie odpowiedzialności za zbrodnię katyńską, kierował się względami politycznego pragmatyzmu.
Zmarły we wtorek Winston Churchill był synem Randolpha Churchilla (1911-68), który także był konserwatywnym posłem. Winston Churchill wnuk był jednym z założycieli powstałej w 2007 roku organizacji społecznej UKNDA (U.K. National Defence Association), która prowadzi lobbing w celu poprawy zaopatrzenia brytyjskich sił zbrojnych. Przez ostatnie dwa lata życia zmagał się z chorobą nowotworową.
PAP, im