Westerwelle ze znajomymi lata po świecie

Dodano:
Niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle znalazł się pod gradem krytyki za zbyt bliskie relacje ze światem biznesu. Zaciera granice między życiem prywatnym a zawodowym i partyjnym.
Przyczynkiem do krytyki ministra była jego ostatnia oficjalna podróż do Republiki Południowej Afryki. Razem z delegacją poleciał tam partner Westerwellego Michael Mronz oraz darczyńcy, którzy wspierali FDP, partię ministra.

Westerwelle odrzucił krytykę dotyczącą zabierania swojego towarzysza w oficjalną podróż. Jestem zadowolony, że pan Mronz na własny koszt poświęca się, aby mi towarzyszyć oraz zbierać informacje na temat akcji społecznych, które organizujemy. Chcemy i będziemy kontynuować tego typu wyjazdy – zapowiedział minister. Dodatkowe kontrowersje budzi fakt, że Mronz zawodowo zajmuje się organizacją wielkich imprez sportowych.

Polityk jest też oskarżany o zbyt bliskie stosunki z niemiecką sferą biznesu. Zdaniem dziennikarzy der Spiegel, Westerwelle zabiera związanych z FDP biznesmenów na rządowe wyjazdy. – Dla mnie priorytetem polityki zagranicznej jest promowanie niemieckich przedsiębiorców. To dlatego w wyjazdach towarzyszą mi zawsze przedstawiciele inwestorów. – tłumaczy.

Niemcy muszą ocenić czy powiązania łączące Westerwellego z ludźmi biznesu są legalne – mówi Volker Beck lider partii Zielonych. Thomas Oppermann z partii socjaldemokratów zastanawia się wręcz czy polityk nadaje się na ministra spraw zagranicznych. – Westerwelle niszczy urząd zabierając w swoje podróże ludzi, którzy wcześniej fundowali jego kampanię. – dodaje.

Opinia społeczna także zareagowała na wybryki ministra. Koalicja FDP-CDU cieszy się obecnie 41 procentowym poparciem. Po zeszłotygodniowym, kolejnym w serii, spadku partie osiągnęły najgorszy od 2001 roku wspólny wynik.

PP, Der Spiegel


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...