Mnisi-naziści mieli szpiegować papieża
Dodano:
III Rzesza w ramach prowadzonej w czasie II wojny światowej operacji "Gruziński Klasztor" chciała prowadzić infiltrację Watykanu dzięki nazistom... udającym mnichów.
Te sensacyjne informacje znalazły się w raporcie brytyjskiego Mi-5. Pomysłodawcą akcji był sympatyzujący z nazizmem mieszkaniec Rzymu. Jej wykonanie zostało zlecone Michaelowi Kedii, który miał zakupić w Rzymie budynek, w jakim miał zostać zlokalizowany fikcyjny gruziński klasztor. Klasztor miał funkcjonować "pod ochroną Watykanu, a wśród mnichów byli agenci, którzy mieli kontaktować się z niemieckim wywiadem". W dwóch pokojach w klasztorze znajdowały się urządzenia do transmisji danych, baterie i inne tajne materiały.
Plan spalił jednak na panewce, ponieważ fałszywi mnisi zostali szybko zdemaskowani przez księży z Watykanu. Okazali się bowiem słabo przygotowani do swojej misji - nie znali chrześcijańskich doktryn i interesowali się kobietami. Akcja została ostatecznie odwołana, po tym, jak przedstawiciel Watykanu napisał list do niemieckiego ambasadora przy Stolicy Apostolskiej, w którym informował, że "wie o planach" i "ubolewa nad nimi".
A my myśleliśmy, że ukazany w "Bękartach wojny" Brad Pitt, który z silnym jankeskim akcentem udaje Włocha, to szczyt wywiadowczej niekompetencji. Życie okazuje się jednak bardziej zaskakujące niż scenariusze Tarantino.
Plan spalił jednak na panewce, ponieważ fałszywi mnisi zostali szybko zdemaskowani przez księży z Watykanu. Okazali się bowiem słabo przygotowani do swojej misji - nie znali chrześcijańskich doktryn i interesowali się kobietami. Akcja została ostatecznie odwołana, po tym, jak przedstawiciel Watykanu napisał list do niemieckiego ambasadora przy Stolicy Apostolskiej, w którym informował, że "wie o planach" i "ubolewa nad nimi".
A my myśleliśmy, że ukazany w "Bękartach wojny" Brad Pitt, który z silnym jankeskim akcentem udaje Włocha, to szczyt wywiadowczej niekompetencji. Życie okazuje się jednak bardziej zaskakujące niż scenariusze Tarantino.
"Daily Telegraph", arb