David Beckham nie pojedzie na mundial
- To nie jest koniec jego kariery. Zależy nam na tym, by jak najszybciej stanął na nogi i wrócił do pełnych treningów. Na mistrzostwach świata nie kończy się świat, są jeszcze rozgrywki MLS z Los Angeles Galaxy. To również bardzo ważny cel - powiedział menedżer pomocnika angielskiej reprezentacji. Noc 34-letni Beckham spędzi w szpitalu w Turku. Sakari Orava - lekarz, który przeprowadził zabieg - wykluczył jego udział w mistrzostwach świata. - To jest nierealne - podkreślił.
Jeszcze w niedzielę wieczorem z jednym z najbardziej popularnych piłkarzy na świecie skontaktował się trener angielskiej reprezentacji Fabio Capello i zapewnił o swoim wsparciu. - Nie chciałbym rezygnować z takiego zawodnika. Zdaję sobie sprawę z tego, że David bardzo ciężko pracował na swoją formę - powiedział. Okazało się jednak, że wsparcie Capello to za mało.
PAP, arb