Klich obiecuje: będą nowe samoloty dla VIP-ów
Dodano:
Po sobotniej katastrofie prezydenckiego Tu-154M w Smoleńsku, minister obrony narodowej Bogdan Klich deklaruje: będą nowe samoloty dla VIP-ów. - Dwie maszyny zostaną wyczarterowane albo wydzierżawione od LOT-u. I to bez względu na to, jakie będą reakcje oponentów - zapowiedział minister. Szef MON podkreślił, że ma nadzieję, iż po katastrofie pod Smoleńskiem nie pojawią się już głosy sprzeciwu wobec nabycia przez rząd nowych maszyn, którymi będą latać najwyższe władze w państwie.
W ubiegłym roku nie dało się kupić nowych samolotów, bo nie było na to pieniędzy. I dlatego rozważano wyleasingowanie maszyn poza procedurami przetargowymi. Chodziło brazylijskie Embraery typ 175 - przypomina minister. Nie udało się bo, jak zauważa minister Klich, pojawiła się grupa posłów, która chciała go odwołać za to ze stanowiska.- Twierdzili, że idę na skróty - przypomniał. Teraz ma jednak nadzieje, że sprzeciwu nie będzie.
Póki nie zakupimy nowych samolotów MON rozważa inne rozwiązania. - Mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o wydzierżawienie samolotów cywilnych, to mamy już poczynione z LOT-em uzgodnienia - poinformował szef MON. - Sprawdzamy też opcję czarteru. Dwa samoloty będą wyczarterowane albo wydzierżawione od naszego narodowego przewoźnika. Bez względu na to, jakie będą reakcje oponentów - mówił Klich.
Minister obrony narodowej przyznał, że po katastrofie pod Smoleńskiem zastanawiał się, co by było gdyby prezydent podróżował bardziej nowoczesnym i nowszym samolotem. - Ale też chcę podkreślić, że ten samolot był w grudniu zmodernizowany do wysokiego standardu. Ten remont był prowadzony u producenta w Federacji Rosyjskiej, zostały zastosowane nowe techniki i systemu. Samolot był unowocześniony i sprawdzony przed lotem - powiedział.
TVN24, arb
Póki nie zakupimy nowych samolotów MON rozważa inne rozwiązania. - Mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o wydzierżawienie samolotów cywilnych, to mamy już poczynione z LOT-em uzgodnienia - poinformował szef MON. - Sprawdzamy też opcję czarteru. Dwa samoloty będą wyczarterowane albo wydzierżawione od naszego narodowego przewoźnika. Bez względu na to, jakie będą reakcje oponentów - mówił Klich.
Minister obrony narodowej przyznał, że po katastrofie pod Smoleńskiem zastanawiał się, co by było gdyby prezydent podróżował bardziej nowoczesnym i nowszym samolotem. - Ale też chcę podkreślić, że ten samolot był w grudniu zmodernizowany do wysokiego standardu. Ten remont był prowadzony u producenta w Federacji Rosyjskiej, zostały zastosowane nowe techniki i systemu. Samolot był unowocześniony i sprawdzony przed lotem - powiedział.
TVN24, arb