Ostatnie ofiary katastrofy Tu-154M wrócą w piątek do kraju
Minister z uznaniem mówiła o pracy rosyjskich specjalistów. - Nie było ani jednej pomyłki. Wszystko się zgadza. Nasi eksperci są pełni podziwu dla pracy tutejszego zakładu medycyny sądowej. Pracowali po kilkanaście godzin na dobę - oświadczyła. Kopacz poinformowała, że ze strony rosyjskiej w czynnościach identyfikacyjnych uczestniczyło kilkadziesiąt osób, a ze strony polskiej - około 15 osób.
10 kwietnia w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, przedstawiciele rządu, instytucji państwowych, parlamentarzyści, duchowni, dowódcy różnych rodzajów sił zbrojnych, przedstawiciele Rodzin Katyńskich. Większość ofiar została zidentyfikowana i sprowadzona do Polski w pierwszym tygodniu po katastrofie.
PAP, arb