Bytomskie stwoarzyszenie zbiera podpisy dla wszystkich kandydatów

Dodano:
Członkowie i sympatycy stowarzyszenia Bytom Przyjazne Miasto zamierzają zbierać głosy poparcia dla wszystkich kandydatów na prezydenta RP. Jak mówią, chodzi o wyrównywanie szans kandydatów, którzy wobec przyspieszenia wyborów mają na zebranie podpisów mało czasu.
Jak powiedział skarbnik stowarzyszenia Witold Krieser, w najbliższych dniach wystawi ono w różnych punktach miasta swoje stoisko, na którym będzie tyle list poparcia, ilu kandydatów. W ten sposób każdy - niezależnie od preferencji politycznych - będzie mógł w jednym miejscu wziąć udział w tej demokratycznej procedurze. Stowarzyszenie ma wystawić swoje stoisko w trzech różnych punktach Bytomia: 3 maja w dzielnicy Szombierki, w okolicach stadionu Szombierek Bytom, 4 maja na bytomskim rynku, przy skrzyżowaniu ulic Piastów Bytomskich i Gliwickiej, a także 5 maja w dzielnicy Karb - w okolicach kopalni. Podpisy będzie można składać od południa co najmniej do godz. 15. Krieser zaznaczył, że listy z zebranymi podpisami zostaną przekazane przedstawicielom odpowiednich komitetów wyborczych. Pytany o pomysł akcji wyjaśnił, że pojawił się on po tragedii w Smoleńsku, gdy członkowie stowarzyszenia zorientowali się, w jak trudnej sytuacji stawia wielu kandydatów przyspieszona formuła wyborów prezydenckich.

Według prezesa stowarzyszenia, miejskiego radnego Mariusza Wołosza, tylko duże partie są w stanie w skróconym terminie uzbierać niezbędną do zarejestrowania kandydata liczbę stu tysięcy głosów. - Dlatego nasze stowarzyszenie, działając zgodnie z przyjętą filozofią pracy ponad podziałami dla dobra mieszkańców, postanowiło pomóc - podkreślił Wołosz. - Chcemy pokazać, że stowarzyszenie nie powinno zamykać się na sprawy ważne tylko dlatego, że działa lokalnie. W końcu od każdego obywatela, czy jest bytomianinem czy wrocławianinem zależy, w jakiej Polsce będziemy żyć - dodał Wołosz, o którym lokalne media piszą, że w wyborach samorządowych zamierza ubiegać się o fotel prezydenta miasta.

Krieser zapewnił, że działające od półtora roku stowarzyszenie Bytom Przyjazne Miasto nie jest związane z żadną działającą w Bytomiu partią polityczną. Przyznał, że akcja zbierania podpisów dla wszystkich kandydatów jest m.in. formą promocji stowarzyszenia wśród mieszkańców.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...