Atak na konwój w Dagestanie. Są zabici i ranni
Dodano:
Co najmniej osiem osób zginęło w czwartek w Dagestanie, rosyjskiej republice na Północnym Kaukazie, w ataku na eskortowany przez milicję konwój wiozący części zamienne i pracowników, którzy mieli naprawić wieżę przekaźnikową.
Biuro rosyjskiego prokuratora generalnego poinformowało, wieża została uszkodzona w zamachu, do którego doszło w nocy.
Większość, lub wszyscy zabici w ataku, do którego doszło około 80 km na południe od stolicy Dagestanu Machaczkały, to robotnicy - oświadczył rzecznik miejscowego MSW. Rannych zostało czterech milicjantów.
"Według wstępnych informacji, doszło do wysadzenia w powietrze samochodu, a następnie do ostrzału (konwoju). Ośmiu ludzi, którzy znajdowali się w samochodzie, zginęło. Są również ranni i kontuzjowani" - relacjonował przedstawiciel lokalnych sił bezpieczeństwa.
W graniczącym z Czeczenią Dagestanie często dochodzi to ataków na przedstawicieli rosyjskich służb bezpieczeństwa. Władze winą za nie obarczają islamistów, jednak cześć napaści jest przeprowadzana przez grupy przestępcze bądź związana jest z konfliktami klanowymi. Większość działających w regionie partyzantów to separatyści.
Eskalacja przemocy notowana od ubiegłego roku w Dagestanie, Czeczenii i Inguszetii, a także zamachy samobójcze w moskiewskim metrze, w których zginęło 40 ludzi, znów przypomniały o długotrwałym konflikcie na Kaukazie Północnym.
PAP, im
Większość, lub wszyscy zabici w ataku, do którego doszło około 80 km na południe od stolicy Dagestanu Machaczkały, to robotnicy - oświadczył rzecznik miejscowego MSW. Rannych zostało czterech milicjantów.
"Według wstępnych informacji, doszło do wysadzenia w powietrze samochodu, a następnie do ostrzału (konwoju). Ośmiu ludzi, którzy znajdowali się w samochodzie, zginęło. Są również ranni i kontuzjowani" - relacjonował przedstawiciel lokalnych sił bezpieczeństwa.
W graniczącym z Czeczenią Dagestanie często dochodzi to ataków na przedstawicieli rosyjskich służb bezpieczeństwa. Władze winą za nie obarczają islamistów, jednak cześć napaści jest przeprowadzana przez grupy przestępcze bądź związana jest z konfliktami klanowymi. Większość działających w regionie partyzantów to separatyści.
Eskalacja przemocy notowana od ubiegłego roku w Dagestanie, Czeczenii i Inguszetii, a także zamachy samobójcze w moskiewskim metrze, w których zginęło 40 ludzi, znów przypomniały o długotrwałym konflikcie na Kaukazie Północnym.
PAP, im