Dziennikarz "Super Expressu" pokonał Alberta Sosnowskiego!
Dodano:
Tego, że Witalij Kliczko sprowadzi do parteru Alberta Sosnowskiego spodziewają się niemal wszyscy. Ale tego, że nokaut powiedzie się dziennikarzowi "Super Expressu" Janowi Cioskowi nie spodziewał się chyba nikt. Walka między Sosnowskim a Cioskiem nie rozegrała się jednak na ringu, tylko... przy zielonym stoliku. Ciosek okazał się lepszy od Sosnowskiego w organizowanym przez firmę Party Poker turnieju pokera.
Sosnowski radził sobie i tak dość dobrze, bo w turnieju, w którym brali udział również profesjonalni pokerzyści zajął 9 miejsce. Nieco gorzej powiodło się piłkarzowi Andrzejowi Niedzielanowi (był 12), a także wschodzącej gwieździe piłkarskiej ekstraklasy Arturowi Sobiechowi (zajął 13 miejsce) i trenerowi Czesławowi Michniewiczowi, który był 14. Z celebrytów najgorzej poradził sobie znany z "M jak Miłość" Rafał Mroczek, który był 45 wśród 50 graczy.
Sosnowski zapowiada jednak, że turniej pokera był tylko sparingiem przed walką z Kliczką. - To moja ostatnia porażka w tym roku - zapowiada polski bokser. Wszyscy, którzy przewidują, że będę mięsem armatnim bardzo się zdziwią - dodaje. Trzymamy kciuki.
arb, "Super Express"