Koalicja PiS-SLD-PSL. Cel? Nie głosować nad kandydaturą Belki na prezesa NBP
Opozycja i koalicyjne PSL są jednak sceptyczne wobec pomysłu marszałka Sejmu. Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiada, że jeśli na porannym posiedzeniu konwentu seniorów Komorowski będzie chciał uzupełnić porządek obrad o głosowanie nad wyborem Belki, PiS zgłosi zastrzeżenie, ponieważ "kandydata na szefa NBP powinien zgłaszać wybrany demokratycznie prezydent". Razem z PiS przeciw głosowaniu za kandydaturą Belki opowie się PSL. - Daliśmy jasny sygnał, że prezesa banku centralnego powinien wskazywać prezydent, a nie wypełniający jego obowiązki. Będziemy głosować zgodnie z tymi deklaracjami - mówi lider ludowców Waldemar Pawlak. Jego zdaniem poza wszystkim Marek Belka jest złym kandydatem na stanowisko szefa banku centralnego.
SLD, z którego wywodzi się Marek Belka jeszcze się waha, ale niewykluczone, że poprze postulat PiS i PSL. - Uważamy, że termin zgłoszenia kandydatury profesora Belki jest niefortunny. Żyjemy powodzią i kampanią wyborczą. Gramy o jak najwyższy wynik i to jest dla nas priorytetem - mówi rzecznik klubu Tomasz Kalita."Gazeta Wyborcza", arb