Kaczyński po torach do wyborców
Kaczyński najprawdopodobniej nie dotrze jednak do Poznania. Ani samolotem, ani pociągiem. - Przed katastrofą smoleńską był projekt, że wyborców (z Wielkopolski) będzie przekonywała Aleksandra Natalli-Świat, czyli polityk bardzo umiarkowany. Plan się jednak posypał. Teraz być może zamiast prezesa, przyjedzie do Poznania Zbigniew Ziobro, ale nie wiem, czy akurat on zdoła wywołać pozytywne emocje – tłumaczy jeden z posłów PiS.
Paweł Poncyliusz, rzecznik sztabu liczy na to, że Kaczyński jednak uda się do stolicy Wielkopolski. Chcielibyśmy, aby Jarosław Kaczyński odwiedził Wielkopolskę. Tym bardziej, że w bezpośrednim kontakcie bardzo zyskuje i zapewne zdołałby do siebie przekonać wiele osób. Na razie jednak w tej sprawie nie ma jeszcze decyzji - komentuje Poncyliusz.
PP / Rzeczpospolita