W areszcie przypomnieli sobie o dziecku zostawionym w domu

Dodano:
Para złodziei z Pabianic kolejny raz zapomniała o swoim dziecku. Tym razem kobieta i jej konkubent zostali zatrzymani po kradzieży roweru. Nad ranem, gdy trzeźwieli w areszcie, przypomnieli sobie, że w domu zostawili bez opieki czteroletniego synka.
24-letnia matka i jej 29-letni konkubent już kolejny raz zachowali się w ten sposób. Dwa tygodnie wcześniej zapomnieli o chłopczyku, gdy uciekali po kradzieży w jednym ze sklepów. Wtedy matka proponowała nawet sprzedawczyni, która zajęła się maluchem, transakcję wymienną - zwrot skradzionych towarów za oddanie dziecka. Wówczas chłopczyk trafił pod opiekę dziadków.

Według policji, tym razem chłopiec został sam na noc w domu, bo jego pijani rodzice postanowili wyjść "na miasto" i ukradli rower przypięty do balustrady. Szybko zostali zatrzymani; oboje mieli po ok. 2 promile alkoholu w organizmie. Matka przypomniała sobie o dziecku dopiero nad ranem, gdy trzeźwiała w policyjnej izbie zatrzymań.

Policjanci, którzy przyjechali do mieszkania zauważyli, że dziecko nie miało co jeść; na stole stała otwarta butelka z resztką alkoholu, którego rodzice prawdopodobnie nie zdołali wypić przed wyjściem z mieszkania. Chłopczyk ponownie został przekazany pod opiekę dziadków.

Ponieważ to już kolejny przypadek pozostawienia dziecka bez opieki, sprawą nieodpowiedzialnych rodziców zajmie się sąd rodzinny - poinformowała w środę PAP Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. Sąd może zdecydować nawet o odebraniu im praw rodzicielskich.

Złodziejka para ma na koncie m.in. kilkanaście kradzieży w sklepach spożywczo-monopolowych. Obojgu grozi za te przestępstwa do 5 lat więzienia.

pap, em
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...