Nowa strategię wobec Afganistanu na posiedzeniu RBN

Dodano:
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego na temat nowej polskiej strategii wobec Afganistanu zwołał na godz. 14.00 w Belwederze wykonujący obowiązki Prezydenta RP marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.

W komunikacie rady czytamy, że "Sytuacja w Afganistanie systematycznie się pogarsza i nie widać perspektyw na zahamowanie tej tendencji". Wynika z niego, że górę nad wysiłkami koalicji bierze coraz silniejszy ruch oporu, po którego stronie coraz częściej opowiadają się, często zmuszani do tego, cywile, a także siły afgańskie budowane dużym kosztem międzynarodowym, przechodzą coraz częściej na stronę rebeliantów.

Z sytuacją nie radzi sobie też NATO, a zapowiedź wycofania się Kanady i Holandii może być początkiem odpływu sojuszników, grożącego katastrofą strategiczną NATO, co dla Polski oznaczałoby poważne osłabienie tego zewnętrznego filaru naszego bezpieczeństwa.

Polska także znalazła się w strategicznym pacie w Afganistanie. Nie stać nas na dalsze zwiększanie zaangażowania. Tymczasem zadania, jakie już na siebie wzięliśmy, przerastają możliwości naszego kontyngentu, co zwiększa ryzyko dla naszych żołnierzy - napisano w komunikacie.

Dlatego konieczna jest korekta dotychczasowej polskiej strategii wobec Afganistanu. Ma ona być przedyskutowana na czwartkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Propozycja  nowej polskiej strategii wobec Afganistanu obejmuje m.in. zmianę charakteru zaangażowania sił NATO w Afganistanie na defensywny, obowiązkowy udział sojuszników w operacji oraz opracowanie strategii wyjścia z Afganistanu z rokiem 2011 jako początkiem wycofywania.

Zmiana strategii - konieczna

Nowa strategia, która ma składać się z dwóch części - sojuszniczej i narodowej - powinna realizować dwa główne cele: ratować NATO (jako ważny filar polskiego bezpieczeństwa) przed strategiczną katastrofą w Afganistanie oraz uchronić Polskę przed negatywnym wpływem zaangażowania afgańskiego na utrzymywanie zdolności obronnych sił zbrojnych w kraju.

- Jeśliby obydwie nasze inicjatywy nie uzyskały akceptacji całego NATO i sojusz nie mógł podjąć żadnej decyzji (ani o przekształceniu statusu operacji w obowiązkową, ani o planowym wycofaniu się) powinniśmy definitywnie zakończyć nasz udział w kampanii afgańskiej, czyniąc to oczywiście w sposób zawczasu zaplanowany i uzgodniony z sojusznikami. Realną perspektywą może być rok 2012 - głosi komunikat szefa BBN.

pap, em


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...