Kowal: Kaczyński nie jest antyniemiecki
- Chcemy teraz akcentować to, co mamy z Niemcami wspólnego - powiedział europoseł. Jak dodał już w 2006 roku, jako premier Jarosław Kaczyński rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel o wspólnej polityce obronnej. "Powinniśmy się również porozumiewać w sprawie polityki wobec Rosji. Szukamy partnera w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa zaopatrzenia w energię. Także Niemcy mogą być takim partnerem, przy czym Gazociąg Północny łączący RFN z Rosją przy pominięciu Polski nie jest w naszym interesie" - podkreślił polityk PiS.
Jego zdaniem nie ma mowy o tym, by stosunki między Polską a Niemcami miały się pogorszyć, gdy prezydentem zostanie Kaczyński. - Niedawno byłem na spotkaniu Kaczyńskiego z ambasadorami państw UE w Warszawie. Postrzegali go jako wymagającego partnera. Kaczyński zna dokładnie mechanizmy Unii i wie, jak wykorzystać je dla dobra Polski i Europy - ocenił Kowal.
Pytany, czy Kaczyński poprze wejście Polski do strefy euro odparł, że "euro może zostać wprowadzone wówczas, gdy będzie to gospodarczo korzystne dla danego państwa". - Ze względu na kryzys byłoby lekkomyślnością mówić o konkretnych datach. Ważne jest, by kraje tzw. starej UE widziały w Polsce partnera a nie petenta - dodał polityk.
Kowal ocenił również, że niedawna wypowiedź niemieckiej wiceminister spraw zagranicznych, koordynatorki ds. współpracy z Polska Cornelii Pieper na temat polskich wyborów "podkopuje wzajemne zaufanie". Pytany, czy powinna ona ustąpić Kowal odparł, iż o tym decyduje kanclerz Angela Merkel. W zeszłym tygodniu Pieper powiedziała, że w drugiej turze wyborów prezydenckich Polska decyduje o swej dalszej drodze w UE i ostrzegła przed powrotem "na polityczne ubocze". Liberalnej polityk zarzucono w Niemczech mieszanie się w wewnętrzne sprawy Polski.
PP / PAP