Uścisk dłoni na początek debaty
Kandydaci byli pytani, czy są zadowoleni z tego jak funkcjonuje polskie państwo. Dziennikarka zadała to pytanie w w kontekście niedawnego odnalezienia akt ze śledztwa w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz zapowiadanego przez niektórych powodzian pozwu wobec rządu.
- Jest wiele rzeczy ważnych do zrobienia, nastąpiła bardzo ważna zmiana, trzeba ją pogłębić, by uchwycić nowe szanse - odpowiedział Komorowski. Jak dodał, ze sprawą Olewnika nie umiało się uporać wiele rządów. A fakt, że udało się dotrzeć do zaginionych dokumentów - ocenił Komorowski - jest "tyle samo smutny, ile satysfakcjonujący".
"Trzeba sprawę do końca wyjaśnić i załatwić" - powiedział Komorowski. Odnosząc się do powodzi, powiedział, że w tej kwestii bardzo wiele można zrobić "na zasadzie współpracy".
"Chciałem wyrazić nadzieję, że potrafimy się nie tylko różnić, spierać o przeszłość, ale również współpracować, szukać tego, co jest wspólne" - powiedział Komorowski. "Rząd daje 2 mld na pomoc (powodzianom), a myślę panie prezesie, że my możemy dać coś takiego, co jest niewymierne - zgodę" - zwrócił się Komorowski do Kaczyńskiego. - Ja miałbym propozycję abyśmy uścisnęli przed całą Polską, przed kamerami rękę jeszcze raz na zgodę, bo być może zgoda zbuduje także dobre działania rzecz polskich powodzian - powiedział kandydat PO
PP / PAP