Ślązacy manifestują - domagają się autonomii
Przed siedzibą Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, gdzie doszli uczestnicy Marszu, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik mówił m.in. o przedstawionej w czwartek - w 90. rocznicę ustanowienia międzywojennej autonomii polskiej części Górnego Śląska - strategii ponownego jej wprowadzenia w 2020 r. - Na najbliższe miesiące zaplanowaliśmy dwa kroki, które przybliżą nas do tego celu: skuteczny udział w listopadowych wyborach samorządowych - zwłaszcza do Sejmiku Województwa Śląskiego i uruchomienie projektu Polska Regionów, który ma zaowocować powstaniem prężnego obywatelskiego ruchu, który wymusi regionalizację Rzeczypospolitej - wskazał Gorzelik. - Wierzymy, że dążenie do swobód i do możliwości współdecydowania o swojej małej ojczyźnie jest nam wspólne - razem możemy zrealizować te aspiracje - dodał lider Ruchu Autonomii Śląska. Odczytano też m.in. krótkie przesłanie Kazimierza Kutza, który napisał, że "czynne uczestniczenie w boju o autonomię Górnego Śląska jest współczesnym obowiązkiem obywatelskim".
Organizowany od czterech lat Marsz Autonomii ma upamiętniać przypadającą 15 lipca rocznicę ustanowienia autonomii polskiej części Górnego Śląska. W tym roku minęło 90 lat od tego wydarzenia. W czwartek Ruch Autonomii Śląska przedstawił projekt swoistej konstytucji dla regionu, wprowadzającej jego autonomię. Jej przedstawiciele liczą, że będzie to możliwe w 2020 r.
PAP, arb