W Warszawie zabraknie biur?
Dodano:
Mniejsi deweloperzy komercyjni mają problem z finansowaniem inwestycji biurowych - ujawnia "Parkiet". W 2009 r. kryzys dał się we znaki właścicielom nieruchomości komercyjnych w Warszawie. Wiele z nich zostało pustych. Do tego doszło kilka nowych inwestycji. W efekcie ceny wynajmu na rynku spadły.
Podobna sytuacja utrzymywała się w pierwszym półroczu 2010 r. Do grudnia nie przybędzie wielu nowych biur. Taki stan sprzyja większym firmom, które lepiej radzą sobie z kryzysem i mają jednocześnie lepsze możliwości pozyskania finansowania z zewnątrz.
Nie należy się jednak spodziewać przełomu w popycie na powierzchnie biurowe. Ożywienie może nastąpić w 2011 r. pod warunkiem, że w światowej gospodarce nie wydarzy się nic nadzwyczajnego. Nie będzie boomu, ale zmniejszona podaż nowych inwestycji w połączeniu z powolnym rozpędzaniem się gospodarki, mogą spowodować nadwyżkę popytu na dostępnymi powierzchniami - mówią analitycy w "Parkiecie".