Kempa: nie wierzę PO, a w szczególności Sekule
Kempa podkreśliła, że potrzebuje czasu na przygotowanie poprawek do nowego projektu sprawozdania. - Nie wiem, czy do tego, co już przygotowałam, nie zmienił się układ stron, czy nie zmienił się układ punktów. Nie mogę dać panu przygotowanych poprawek do czegoś, co jest starym dokumentem - powiedziała Kempa. Także wiceszef komisji Bartosz Arłukowicz z Lewicy powiedział, że zanim złoży swoje poprawki do raportu, zamierza się z nim rzetelnie zapoznać. Dodał, że stary raport i ten nowy to dwa zupełnie inne dokumenty. - Apeluję do pana o to, żeby pan uszanował prawa i obowiązki, jakie mają członkowie tej komisji po to, żebyśmy mogli w zgodzie z uchwałą Sejmu przedstawić Sejmowi raport z prac komisji śledczej, a nie z nocnych przemyśleń przewodniczącego Sekuły - zaznaczył.
Kempa zadała też Sekule pytanie, dlaczego w materiałach, które dostała komisja, zabrakło logowań telefonów byłego wicepremiera Grzegorza Schetyny w okresie od 23 stycznia do 9 października 2009 r. Jak dodała, w materiałach komisji brakuje też 14 płyt billingów.Po ostrej wymianie zdań między Sekułą, a Kempą i Bartoszem Arłukowiczem członkowie hazardowej komisji śledczej zdecydowali, że wrócą do dyskusji nad projektem raportu z prac komisji przygotowanym przez jej szefa Mirosława Sekułę z PO w przyszłą środę. Do wtorku do godz. 13 posłowie mogą składać swoje poprawki do sprawozdania.
PAP, arb