Abp. Życiński: krzyż nie jest biało-czerwony
Dodano:
Sprawa krzyża pod Pałacem Prezydenckim powinna być uwolniona od kontekstu politycznego, a krzyż należałoby przestać traktować jako "instrument walki" - uważa metropolita lubelski abp Józef Życiński. Życiński zgadza się też z opinią prof. Jadwigi Staniszkis, która uważa, że ruch w sprawie krzyża należy teraz do Jarosława Kaczyńskiego.
Abp. Życiński uważa, że dziś "nie ma skutecznej metody na rozwiązanie konfliktu wokół krzyża przed Pałacem Prezydenckim". Metropolita lubelski zwraca uwagę, że sprawa jest trudna, bo dialog jest zakłócany przez emocje "ubogacone czynnikiem przekonań politycznych". Tymczasem, jego zdaniem, z krzyża nie można robić happeningu, ani narzędzia jakiejkolwiek walki.
Biskup odpiera zarzuty, że Kościół w tej sprawi "chowa głowę w piasek". - Najłatwiej jest powiedzieć, że to ten inny jest winny. Między demonstrowaniem siły a postawą współczucia zagubionym osobom jest wiele stadiów pośrednich - zaznacza abp. Życiński. Biskup przyznaje też, że konflikt o krzyż byłoby łatwiej rozwiązać, gdyby uwolnić go od kontekstu politycznego. - Krzyża nie można przemalować na biało-czerwono - zaznacza.
Biskup odpiera zarzuty, że Kościół w tej sprawi "chowa głowę w piasek". - Najłatwiej jest powiedzieć, że to ten inny jest winny. Między demonstrowaniem siły a postawą współczucia zagubionym osobom jest wiele stadiów pośrednich - zaznacza abp. Życiński. Biskup przyznaje też, że konflikt o krzyż byłoby łatwiej rozwiązać, gdyby uwolnić go od kontekstu politycznego. - Krzyża nie można przemalować na biało-czerwono - zaznacza.
arb, TVN24