Polscy antyklerykałowie wzmocnieni krzyżem
W korespondencji z Polski popularna lewicowa gazeta relacjonuje starcia przeciwników i zwolenników prezydenckiego krzyża w Warszawie z ostatnich tygodni. Gazeta zaznacza, że "ani prezydent, ani rząd nie sprzeciwiają się idei uhonorowania ofiar katastrofy, ale nie chcą tego uczynić na dziedzińcu zabytkowego pałacu, na którym stoi już pomnik księcia Józefa Poniatowskiego".
"O co naprawdę chodzi w tym sporze?" - pyta "Liberation". Sugeruje, że upamiętnienie ofiar Smoleńska zeszło w "awanturze o krzyż" na daleki plan. Gazeta powołuje się na opinię socjologa Edmunda Wnuka-Lipińskiego, według którego "chodzi o prywatną walkę, którą Jarosław Kaczyński prowadzi po swojej porażce w wyborach prezydenckich, traktując własną partię jak narzędzie". Lewicowy dziennik dostrzega także, że batalia o krzyż pokazała jaskrawo podziały w polskim społeczeństwie - z jednej strony - na "ultrakatolików", z drugiej - na "zwolenników państwa świeckiego, antyklerykałów, ale także umiarkowanych katolików czy zwykłych sympatyków liberałów".
W opinii francuskiego dziennika jednym ze skutków polsko-polskiego sporu o krzyż jest "pojawienie się nowego ruchu antyklerykalnego". "Liberation" zauważa, że pod Pałacem Prezydenckim tysiące młodych ludzi manifestowało w prześmiewczy sposób przeciw wykorzystaniu symboli religijnych, proponując np. ustawienie tam własnego krzyża z puszek po piwie. Dziennik komentuje to, twierdząc za "Gazetą Wyborczą", że "złamano pewne tabu" i że w najbliższym czasie można się spodziewać "lawiny laicyzacji w Polsce".PAP