Kurski: Tusk ucieka, a ministrowie nie mają nic do gadania

Dodano:
fot. Wprost
Jacek Kurski w wywiadzie dla portalu Gover.pl ocenił, jakie znaczenie ma „przerzucenie odpowiedzialności” na ministrów przez Tuska. Zdaniem europosła, Tusk ucieka, aby nie ponieść odpowiedzialności za swój rząd.
„Rzeczpospolita" podała w piątek informację, że premier Donald Tusk chce skoncentrować się na polityce zagranicznej, a sprawami wewnętrznymi obarczyć ministrów i parlamentarzystów. Zdaniem gazety, najważniejsze reformy miałyby być przeprowadzone przez członków rządu. Jacek Kurski skomentował to jako kontynuację polityki Tuska.

Zdaniem Jacka Kurskiego, obciążenie ministrów i parlamentarzystów odpowiedzialnością za politykę wewnętrzną przez Donalda Tuska nie jest niczym nowym. Jego zdaniem, takie zachowanie premiera byłoby wręcz ukoronowaniem jego polityki, która jest oparta jest przede wszystkim na obiecywaniu i tworzeniu medialnego PR.

– Jak dotąd, Tusk zrealizował niewielką część swoich przedwyborczych obietnic. Z dziesięciu zapowiadanych zmian udało się jedynie wycofać wojska z Iraku i budowanie stadionów - stwierdził eurodeputowany. – Ale i z tym można dyskutować - dodał po chwili.

Jacek Kurski powiedział również, że skoncentrowanie się na polityce zagranicznej jest bardzo racjonalnym rozwiązaniem. – Gdzie najlepiej uciec, żeby nie ponosić odpowiedzialności? – pytał retorycznie europoseł. – W sferze międzynarodowej nie ma możliwości weryfikacji, nie ma prawdziwości – odpowiada Kurski. Jego zdaniem, działania w sferze zewnętrznej państwa nie są tak dokładnie sprawdzane i ocenianie przez społeczeństwo jak sytuacja wewnątrz państwa. – Rozwiązanie jest racjonalne, ale bardzo niedobre dla Polski – podsumował polityk.

Kurski spodziewa się także, że „przerzucenie odpowiedzialności" na ministrów nie wywoła głosów sprzeciwu wśród ministrów i posłów. – Ministrowie nie mają nic do gadania – stwierdził eurodeputowany. Kurski dodał również, że siłą równoważącą jest opozycja oraz media, które mogą wskazywać społeczeństwu uchybienia premiera i rządu.

Jacek Kurski stwierdza również, że cała sytuacja jest „chytrym zabiegiem Tuska". Jego zdaniem, to „zagrywka medialna w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych". Kurski stwierdza, że może to być wywołane konkretnymi problemami, dodając, że działania są jednak przede wszystkim elementem budowania medialnego PR.

gover.pl

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...