"Szkoda, że nie ma już dawnego Wałęsy"
Mosiński stwierdził, że "okazana w ostatnim czasie pogarda Wałęsy dla członków Solidarności jest czymś niezrozumiałym", bo były prezydent tak chętnie obnosi się z wpiętym w klapy marynarki wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej. "Człowiek, który kocha Matkę Bożą i ufa jej, nie może kierować się w swojej działalności pogardą do innych ludzi. Dlatego proszę pana, niech pan nie bluźni, i zaprzestanie obnosić się z wizerunkiem tej, która umiłowała każdego, nawet oprawców swojego syna" - napisał Mosiński.
Przewodniczący kaliskiej "S" zaapelował do Lecha Wałęsy, by zrezygnował z przyznanego mu tytułu Zasłużony dla NSZZ "S", gdyż jego postawa "świadczy o czymś zupełnie innym". "Jest pan zaprzeczeniem obrońcy praw pracowniczych, zaprzeczeniem tego Wałęsy, którego z zachwytem obserwowałem 30 lat temu, z którym współpracowałem, kiedy był prezydentem RP" - ocenił Mosiński. "Szkoda, że nie ma już tego Lecha Wałęsy z 1980 r." - kończy swój list szef kaliskiej "S".
W sobotę Wałęsa miał być gościem szczecińskich obchodów 30-lecia Solidarności, dzień wcześniej odwołał jednak swoją wizytę. Byłego prezydenta nie będzie też najprawdopodobniej na okolicznościowym zjeździe Solidarności, który odbędzie się w poniedziałek w Gdyni. Natomiast w niedzielę wieczorem Wałęsa wraz z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem złoży kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Potem cała trójka polityków ma pojawić się w gdańskiej Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, by wziąć udział w premierze symfonii Vivo XXX, skomponowanej specjalnie na jubileusz Solidarności.PAP, arb