Olejniczak: w Warszawie powinien być jeden kandydat lewicy - ja
Dodano:
- Objechałem dzielnice, spotykałem się z mieszkańcami. Liczę na dobry wynik - mówi o swoich szansach w wyborach samorządowych Wojciech Olejniczak, kandydat SLD na prezydenta Warszawy. Eurodeputowany SLD twierdzi, że chce doprowadzić do tego, aby nie musiał mierzyć się w wyborach z innym kandydatem lewicy. Chodzi przede wszystkim o Marka Borowskiego lub Dariusza Rosatiego - kandydatów, których może wystawić SdPl.
- Pracujemy nad tym, żeby była jedna lista i żebym to ja był jej kandydatem na urząd prezydenta Warszawy. Czuję się współodpowiedzialny za to, co będzie się działo w Warszawie i szkoda by było, gdyby w stolicy były dwie czy trzy listy lewicy. Lepiej doprowadzić do współpracy i wtedy zająć się przedstawianiem konkretnych rozwiązań. W Warszawie jest wiele do zrobienia - ocenił eurodeputowany SLD w rozmowie z TOK FM.
Jakie problemy chce rozwiązać Olejniczak jako prezydent Warszawy? - Cały czas nie jest rozwiązany problem dostępu do przedszkoli i my to monitorujemy. Standardem europejskim jest to, że dziecko jest odprowadzane do szkoły o ósmej, a wraca o 15-15.30. A nie praca na dwie zmiany, jak ma to miejsce teraz. Innym problemem jest transport. Dobrze, że rusza inwestycja drugiego odcinka metra, ale to ciągle sprawa niewystarczająca. Czekamy też na wielopoziomowe skrzyżowania, chociaż to też nie wystarcza - wyliczał.
Pytany o kwestię budowy pomnika dla ofiar katastrofy smoleńskiej Olejniczak stwierdził, że nie podoba mu się, iż Hanna Gronkiewicz-Waltz chce się odwołać do badań opinii warszawiaków. - Chciałbym usłyszeć co liderzy mają do powiedzenia w tej sprawie, bo wtedy jest to prawdziwe zarządzanie. Ale jeżeli ktoś mnie spyta, to odpowiem: tak, chciałbym, żeby pomnik upamiętniający wszystkie ofiary tego tragicznego wypadku był w Warszawie. Na pewno nie na Krakowskim Przedmieściu. Powinny być dwa, trzy wskazania zaprezentowane przez architektów. I dopiero żeby warszawiacy by zdecydowali w referendum - przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie eurodeputowany SLD.
TOK FM, arb
Jakie problemy chce rozwiązać Olejniczak jako prezydent Warszawy? - Cały czas nie jest rozwiązany problem dostępu do przedszkoli i my to monitorujemy. Standardem europejskim jest to, że dziecko jest odprowadzane do szkoły o ósmej, a wraca o 15-15.30. A nie praca na dwie zmiany, jak ma to miejsce teraz. Innym problemem jest transport. Dobrze, że rusza inwestycja drugiego odcinka metra, ale to ciągle sprawa niewystarczająca. Czekamy też na wielopoziomowe skrzyżowania, chociaż to też nie wystarcza - wyliczał.
Pytany o kwestię budowy pomnika dla ofiar katastrofy smoleńskiej Olejniczak stwierdził, że nie podoba mu się, iż Hanna Gronkiewicz-Waltz chce się odwołać do badań opinii warszawiaków. - Chciałbym usłyszeć co liderzy mają do powiedzenia w tej sprawie, bo wtedy jest to prawdziwe zarządzanie. Ale jeżeli ktoś mnie spyta, to odpowiem: tak, chciałbym, żeby pomnik upamiętniający wszystkie ofiary tego tragicznego wypadku był w Warszawie. Na pewno nie na Krakowskim Przedmieściu. Powinny być dwa, trzy wskazania zaprezentowane przez architektów. I dopiero żeby warszawiacy by zdecydowali w referendum - przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie eurodeputowany SLD.
TOK FM, arb