Prawie 100 Polaków kandyduje w Szwecji
Do władz samorządowych Goeteborga jako reprezentant Ludowej Partii Liberałów kandyduje znany w regionie Polak Piotr Kiszkiel. Jest radnym od dwóch kadencji. - Jestem zaangażowany w sprawy mniejszości, niejednokrotnie pomagałem Polakom, jest jednak jeszcze dużo do zrobienia - mówi Kiszkiel. W tegorocznych wyborach, z tej samej listy w Goeteborgu, startuje również jego 25-letnia córka Magdalena, która działa w młodzieżowej organizacji związanej z liberałami.
Najprawdopodobniej mandat radnej w podsztokholmskiej gminie Jaerfaella zdobędzie uczennica szkoły średniej Magda Lukaszewicz (lista Umiarkowanej Partii Koalicyjnej). Może zostać najmłodszą radną w Szwecji, dopiero kilka dni temu skończyła wymagane przez prawo wyborcze 18 lat. Z tego powodu było o niej głośno w szwedzkich mediach. Jednym z Polaków startujących do władz wojewódzkich, odpowiedzialnych w Szwecji za służbę zdrowia, jest ceniony chirurg Jan Borowiec. Polski lekarz chce zostać radnym regionu Uppsala z ramienia Umiarkowanej Partii Koalicyjnej.
Jako obywatele państwa należącego do Unii Europejskiej figurujący w ewidencji ludności Polacy w wieku od 18 lat mogą głosować w Szwecji w wyborach lokalnych oraz w wyborach do samorządów województw. Natomiast parlamentarzystów mogą wybierać tylko ci, którzy mają obywatelstwo szwedzkie. Te same kryteria dotyczą osób, które występują jako kandydaci w wyborach.
Według ostatnich sondaży, największe szanse na zwycięstwo w niedzielnych wyborach ma rządząca od czterech lat Szwecją centroprawicowa koalicja czterech partii pod nazwą Sojusz dla Szwecji. Jej liderem jest Umiarkowana Partia Koalicyjna.
zew, PAP