PSL przejmuje ludzi PO i PiS

Dotychczasowy szef klubu PO Marek Wołowiec (przedsiębiorca) i jego klubowy kolega Jacek Wołowiec (nauczyciel, wiceprzewodniczący rady miasta) oraz Stanisław Góźdź (dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, bezpartyjny członek klubu PiS w radzie Kielc) utworzyli klub PSL z radnym stronnictwa Włodzimierzem Wielgusem (dyrektorem wojewódzkiego szpitala dziecięcego), związanym do  tej pory z klubem Porozumienie Samorządowe. Wielgus został przewodniczącym nowego klubu.

Radni PO podali na wtorkowej konferencji prasowej, że wystąpili z  Platformy. Obaj oświadczyli, że w wyniku zmian personalnych, do których doszło przed kilkoma miesiącami w  świętokrzyskich strukturach PO, byli marginalizowani przez nowe władze partii.

Wraz z Góździem przekonywali, że nadal chcą dobrze służyć miastu, i że program PSL, stawiający m.in. na rozwój infrastruktury miejskiej, bazy sportowej i edukacyjnej oraz opieki zdrowotnej, jest najbliższy tym celom, do których dążyli w dotychczasowej swej działalności.

Wiceprzewodniczący zarządu regionu świętokrzyskiego PO Lucjan Pietrzczyk był zaskoczony decyzją Marka Wołowca i Jacka Wołowca. Według niego, układanie list kandydatów PO do rady miasta Kielce nie jest jeszcze zakończone, toteż trudno mówić o niespełnieniu ich aspiracji. Pietrzczyk zapowiedział, że oficjalne stanowisko w sprawie odejścia obu radnych z partii przedstawi wkrótce rzecznik jej zarządu regionalnego w Kielcach.

W 28-osobowej radzie Kielc radni 10-osobowego klubu PiS i 6-osobowego klubu Porozumienia Samorządowego tworzyli dotychczas większość, popierającą prezydenta Wojciecha Lubawskiego. Opozycyjne kluby PO i SLD liczyły po sześciu radnych. Po ogłoszeniu kandydatury senatora Grzegorza Banasia (PiS) w wyborach prezydenta miasta, obecny prezydent nie ma już za sobą większości w radzie, mimo że porozumienie koalicyjne nie zostało formalnie rozwiązane.

zew, PAP