Kradną szyny i trakcję, pociągi opóźnione
Jak wyjaśnił, w wyniku kradzieży sieci uszkodzony został również jeden słup i trzeba sprowadzić jego betonowy fundament ze Skarżyska-Kamiennej. Według kolejarzy, do kradzieży doszło wkrótce po tym, jak między Starzynami a Kozłowem przejechał nad ranem pociąg sieciowy z ekipą konserwatorów trakcji. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Do 10 lat więzienia za kradzież szyn
- Na miesiąc trafił do aresztu 29-latek, podejrzany o kradzież ponad kilometra szyn kolejowych z nieczynnej linii w powiecie nowosolskim (Lubuskie). Straty oszacowano na ponad 414 tys. zł - poinformowała Justyna Migdalska z lubuskiej policji. - Z uwagi na dużą wartość skradzionego mienia, grozi mu od roku do 10 lat więzienia. Mężczyzna działał na szkodę Zakładu Linii Kolejowych w Zielonej Górze - powiedziała Migdalska.
Policja ustaliła, że podejrzany demontował szyny przez około trzy miesiące, ciął je i sprzedawał w punktach skupu złomu. Zabierał też podkładki, nakrętki i inne stalowe elementy mocujące. Upatrzone torowisko odwiedzał wielokrotnie, sukcesywnie je demontując. Według śledczych mężczyzna kradł od końca kwietnia do sierpnia. W tym czasie z nieczynnej linii kolejowej miał ukraść 1140 metrów szyn.
zew, PAP