"Fotyga traci swoją tradycyjną błyskotliwość"
20 września w komentarzu politycznym na portalu PiS Anna Fotyga napisała m.in.: "Opis potwornej gry, którą od końca sierpnia 2009 roku prowadzili Władimir Władimirowicz Putin i Donald Tusk powoli dociera do świadomości społecznej. Jak chóry w greckiej tragedii wtórowały premierom głosy szefostwa Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej, polskiego MSZ z jego szefem i rzecznikiem prasowym, Kancelarii Premiera, ministrów rządu, ich rosyjskich odpowiedników i w końcu ambasadora Grinina. Ta gra wymierzona była w polskiego prezydenta. Jej celem - wyeliminowanie go z polityki".
Zdaniem Fotygi celem gry było ostateczne usunięcie prezydenta Kaczyńskiego ze sceny politycznej, czego byli świadomi "wszyscy doświadczeni politycy". "A przecież nie była to jedyna gra z Donaldem Tuskiem w roli lidera. Cały czas toczy się inna, znacznie bardziej wyrafinowana, trudniejsza do zdefiniowania. Parterami są w niej różni politycy niemieccy i polscy, gra zaś powinna nosić tytuł: Usuwamy przeszkody w naprawieniu stosunków polsko-niemieckich" - oceniła Fotyga.
arb, PAP