Kwaśniewska i Krzywonos: odwołać Radziszewską
Sygnatariusze listu podkreślają, że od momentu powołania minister Radziszewskiej na urząd pełnomocnika rządu organizacje pozarządowe oraz media zwracały uwagę na "jej brak kompetencji, woli współpracy oraz język dyskryminacji, jakiego używa". - Wszelką miarę przekroczyła jednak jej niedawna telewizyjna wypowiedź, w której usiłowała zdyskredytować swojego rozmówcę, ujawniając telewidzom jego orientację seksualną. To zdarzenie świadczy nie tylko o jej niezrozumieniu dla zasad równego traktowania, równości i tolerancji, ale też o osobistych uprzedzeniach - napisano w liście do Tuska.
- Takie zachowanie i poglądy dyskredytują ją całkowicie jako osobę, która w polskim rządzie odpowiada za sprawy równego traktowania. Zamiast afirmować te idee podsyca bowiem niechęć i nietolerancję - podkreślono w apelu. - Stanowczo protestujemy jednak, gdy osoby pełniące najważniejsze funkcje w państwie, publicznie okazują lekceważenie dla podstawowych praw człowieka - podkreślają sygnatariusze listu.
- Wierząc, że podziela Pan nasze wartości i idee apelujemy o natychmiastową dymisję minister Elżbiety Radziszewskiej - napisano w apelu, podpisanym m.in. przez: prof. Marię Janion, prof. Magdalenę Środę, prof. Wojciecha Sadurskiego, prof. Zbigniewa Izdebskiego, prof. Mikołaja Lwa-Starowicza, prof. Wiktora Osiatyńskiego, prof. Piotra Stępnia, prof. Ireneusza Krzemińskiego, prof. Zbigniewa Szawarskiego, Henrykę Bochniarz, Urszulę Dudziak, Agnieszkę Holland, Olgę Jackowską (Korę), Jolantę Kwaśniewską, Henrykę Krzywonos-Strycharską, Piotra Pacewicza, Andę Rottenberg, Sylwię Chutnik, Krystiana Legierskiego, Roberta Biedronia, Maję Frykowską (Frytkę).
pap, ps