PO w Lublinie chce być bliżej ludzi
Współpraca z różnymi środowiskami, organizacjami pozarządowymi, radami dzielnic ma pomóc ustalić priorytety i sposoby załatwienia bolączek obywateli. Jako przykłady inwestycji ważnych dla mieszkańców Żuk wskazał budowę skweru i basenu w dzielnicy Bronowice, stworzenie lokalnego centrum w dzielnicy Dziesiąta, budowę kolejnych "Orlików", czy zwiększenie liczby parkingów. Kandydat chce przy pomocy mieszkańców stworzyć harmonogram działań i pierwsze inwestycje wprowadzić już do przyszłorocznego budżetu miasta. Żuk zapowiedział powołanie przy ratuszu "rady pożytku publicznego" złożonej z przedstawicieli organizacji pozarządowych. - Chcemy też, by te organizacje same wskazywały płaszczyzny współpracy z prezydentem - stwierdził. - Organizacje pozarządowe i różne środowiska muszą uwierzyć, że ta oferta jest szczera i możliwa do zrealizowania - przekonywał Żuk.
Zapytany o to, czy w kampanii wyborczej będzie korzystał z poparcia Janusza Palikota - który odchodząc z PO deklarował gotowość do niesienia mu pomocy - odpowiedział, że nie. - Kampania jest prowadzona przez Platformę Obywatelską, w związku z tym wsparcie Janusza Palikota nie wchodzi w grę - stwierdził. - Nie prosiłem pana posła Palikota o udzielenie mi wsparcia i nie przewiduję tego - dodał Żuk.
Żuk jest byłym wiceministrem skarbu, obecnym wiceprezydentem Lublina. Oprócz niego na prezydenta miasta kandydować mają: posłanka Izabella Sierakowska (SdPl); poseł Lech Sprawka (PiS); emerytowany wojskowy płk Jerzy Gryz (SLD); kandydat niezależny, były wiceprezydent Lublina Zbigniew Wojciechowski, przewodniczący Stronnictwa Piast Zdzisław Podkański oraz dyrektor lubelskiego oddziału ARiMR Andrzej Bieńko (PSL).PAP, arb