"Dziękuję za Sputnika nad Polską"

W ramach kolejnej - czwartej edycji tego festiwalu, która rozpocznie się w piątek w Warszawie, pokazanych zostanie około 160 tytułów; obok filmów fabularnych pokazane zostaną dokumenty, a obok najnowszych produkcji - klasyka.

- Festiwal "Sputnik nad Polską" stał się jednym w ważniejszych wydarzeń kulturalnych, nie tylko dla polskiej, ale i dla europejskiej rodziny filmowej - mówił Szwydkoj podczas poniedziałkowej wideokonferencji Moskwa-Warszawa. Zwracając się do twórców festiwalu przedstawiciel prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, przypomniał, że są oni również twórcami przeglądu kina polskiego w Rosji. Dziękował także Polskiemu Instytutowi Sztuki Filmowej za wsparcie przedsięwzięć.

- Każdy kraj jest dumny ze swojej sztuki filmowej i oczywiście dla nas nasze kino jest najdroższe i najbliższe, ale ludzie z mojego pokolenia wiele się uczyli od polskich filmowców, z polskich filmów: poznawaliśmy życie i wartości, zarówno od reżyserów starszego pokolenia takich jak pan Andrzej Wajda, Jerzy Kawalerowicz, Jerzy Hoffman, Krzysztof Zanussi. Zresztą nie będę wymieniał całej listy polskich reżyserów, całej ich plejady - powiedział Szwydkoj. Wspomniał także zawsze dobrą współpracę filmowców polskich i rosyjskich.

Festiwal "Sputnik nad Polską" zakończy się w Warszawie 14 listopada. Później będzie miał powtórki w 27 polskich miastach.

pap, ps