Warszawa ma gest. Stojak na rowery za 30 tys. zł

Dodano:
Przed siedzibą władz dzielnicy na warszawskich Bielanach stanął stojak rowerowy. Urzędnicy wydali na niego 30 tysięcy publicznych złotych.
Jak informuje "Rzeczpospolita", zadziwiająco drogi stojak został sprowadzony z Czech. Rowerzystom stojak niezbyt się podoba. Cyklistom przeszkadzają głównie jego wymiary. Stojak jest zbyt wysoki, ponadto jego rozstaw miejsc utrudnia parkowanie rowerów. - Dodatkowo, stojak nie spełnia norm wynikających z wytycznych zawartych w dokumencie o warszawskich standardach projektowych i wykonawczych dla systemu rowerowego – mówi "Rzeczpospolitej" Marcin Jackowski z Zielonego Mazowsza.

Gdy budowano bielański ratusz rowerzyści proponowali, by stojak został umiejscowiony wewnątrz budynku lub przy samym wejściu. Władze dzielnicy nie przychyliły się do sugestii rowerzystów. Ostatecznie stojak został zamontowany kilkanaście metrów od wejścia. Poza tym, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, miejsce postoju rowerów nie jest monitorowane. Podobno z racji oszczędności.

kw, "Rzeczpospolita"

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...