Sikorski chce, by Polska pomogła we włączeniu Bałkanów do UE

Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że polski rząd chce mieć ambitną prezydencję w Unii Europejskiej. - Rozumiemy przez to działania na rzecz rozszerzenia Unii, które pozostają prerogatywą prezydencji narodowej - wyjaśnił. Dodał, że Polska jest gotowa dzielić się z Macedonią doświadczeniami, które zyskaliśmy w czasie naszych starań o członkostwo w Unii. - Mam nadzieję, że przyszły rok, rok prezydencji Polski i Węgier będzie rokiem przyspieszenia w rozszerzaniu Unii - zaznaczył.

Polski minister nawiązał również do sporu pomiędzy Macedonią a Grecją, która obawia się, że nazwa, jakiej używa jej północny sąsiad, świadczy o tym, że Skopje może wysuwać roszczenia do regionu na północy Grecji o tej samej nazwie. Dla Greków istnieje tylko jedna Macedonia - helleńska. W związku z tym Ateny blokują przystąpienie Macedonii do NATO od 2008 roku. Grożą też, że zablokują jej próby przystąpienia do UE. - Rozumiemy, że gdy kraje kandydują i mają z obecnymi członkami różne, dwustronne problemy, to ci, którzy już są członkami rodziny, próbują te problemy załatwiać - mówił szef polskiej dyplomacji. Zapewnił, że Polska będzie kibicować obu krajom, aby konflikt o nazwę został zażegnany. - Będziemy obie strony zachęcać do elastyczności i mamy nadzieję, że dojdą do porozumienia - podkreślił Sikorski.

PAP, arb