"To był sabotaż". Sasin o motywach relegowania posłanek z PiS

Dodano:
Jacek Sasin, fot. Wikipedia
- Elżbieta Jakubiak i Joanna Kluzik-Rostkowska popełniły błąd, wywołując dyskusję o polityce Prawa i Sprawiedliwości w czasie kampanii wyborczej - uważa Jacek Sasin, były wiceszef Kancelarii Prezydenta. - To niewybaczalny błąd. To, co było przyczyną tego wyrzucenia można nazwać sabotażem - tłumaczy motywy relegowania z PiS obu posłanek.
Jacek Sasin przyznaje, że w publicznej dyskusji o sytuacji w PiS brali także udział Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski, jednak - uważa Sasin - nie działo się to "w tym samym zakresie". W opinii Sasina wykluczenie posłanek z partii nie jest karą. - Ci politycy powinni się zdecydować, czy chcą być w PiS, czy też chcą pójść własną drogą - uważa Sasin. Były zastępca szefa Kancelarii Prezydenta jest zdania, że nie można utrzymywać takiej sytuacji, że ktoś jest w Prawie i Sprawiedliwości, a tak naprawdę dąży do tego, żeby "wysadzić w powietrze" tę partię.

Urzędnik Lecha Kaczyńskiego uważa, że posłanki zostały wyrzucone zarówno za złe wypowiedzi jak i za próbę dokonania rozłamu w PiS.  - Tych spraw nie da się rozdzielić - mówi Sasin zastrzegając, że nie brał udziału w głosowaniu komitetu politycznego PiS i nie wie, jak przebiegała dyskusja o losach Jakubiak i Kluzik-Rostkowskiej.

Pytany, dlaczego posłanki wyrzucone zostały właśnie teraz, Sasin mówi, że okres oczekiwania na tę decyzję i tak był bardzo długi. Polityk twierdzi, że wejście w decydujący moment kampanii wyborczej z rozwijającym się konfliktem byłoby gorsze, niż z decyzją, która już nastąpiła.

Czy wyrzucone z PiS posłanki mogą udzielać poparcia lokalnym działaczom partii Jarosława Kaczyńskiego? - Joanna Kluzik-Rostkowska występuje tylko jako osoba popierająca kandydatów, więc nie widzę w tym żadnego problemu, że może popierać kandydatów Prawa i Sprawiedliwości - powiedział polityk. Dodał, że nie ma wytycznych od władz PiS, by nie zapraszać obu posłanek na wiece wyborcze.

RMF FM, bb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...