Czarnecki: to medialny festiwal wyrzuconych posłanek
Dodano:
„Medialny festiwal” – tak na swoim blogu eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki określił coraz częstsze wizyty Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak w środkach masowego przekazu.
- Odkąd Kluzik-Rostkowska udzieliła 10 dni temu wywiadu dla "Wprost", media pełne są wyrzuconych posłanek PiS - twierdzi Czarnecki.
Europoseł przytacza poniedziałkową rozmowę Bogdana Rymanowskiego. Dziennikarz zwrócił się do Elżbiety Jakubiak słowami: „Ma Pani teraz swoje 5 minut". - Cóż, być może to właśnie jest najcelniejsze podsumowanie tej sytuacji – komentuje tę wypowiedź Czarnecki. W dalszej części bloga pada pytanie: „na ile ta obecność w mediach przełoży się na realne poparcie polityczne dla tych osób i nowej formacji politycznej, która ma być ich dzieckiem?"
Europoseł nie czeka na odpowiedź i przytacza, jego zdaniem, analogiczną historię. - Przypomnę w tym kontekście sytuacje nie tak dawną, gdy PiS bojkotował TVN i w związku z tym z tej telewizji niemal nie wychodzili ekspolitycy PiS, brani niejako jako substytuty tej partii: Marek Jurek, Kazimierz Michał Ujazdowski, Jerzy Polaczek i inni uchodźcy z partii Kaczyńskiego. I co? Nie przełożyło się to w najmniejszym stopniu na poparcie dla Prawicy Rzeczypospolitej czy Polski Plus – stwierdza.
Europoseł przytacza poniedziałkową rozmowę Bogdana Rymanowskiego. Dziennikarz zwrócił się do Elżbiety Jakubiak słowami: „Ma Pani teraz swoje 5 minut". - Cóż, być może to właśnie jest najcelniejsze podsumowanie tej sytuacji – komentuje tę wypowiedź Czarnecki. W dalszej części bloga pada pytanie: „na ile ta obecność w mediach przełoży się na realne poparcie polityczne dla tych osób i nowej formacji politycznej, która ma być ich dzieckiem?"
Europoseł nie czeka na odpowiedź i przytacza, jego zdaniem, analogiczną historię. - Przypomnę w tym kontekście sytuacje nie tak dawną, gdy PiS bojkotował TVN i w związku z tym z tej telewizji niemal nie wychodzili ekspolitycy PiS, brani niejako jako substytuty tej partii: Marek Jurek, Kazimierz Michał Ujazdowski, Jerzy Polaczek i inni uchodźcy z partii Kaczyńskiego. I co? Nie przełożyło się to w najmniejszym stopniu na poparcie dla Prawicy Rzeczypospolitej czy Polski Plus – stwierdza.
Dodaje, że „poparcie dla tych formacji było i pozostało śladowe". Podsumowując stwierdza, że "te przykłady powinny być przestrogą dla tych, którzy uważają, że nowa partia ma szansę, bo jej potencjalne liderki często pokazują się w telewizjach. Rzeczywistość polityczna bywa dużo bardziej skomplikowana - nawet nocowanie w TV wcale nie musi pomóc..."
aka