"Koniec z terrorem" - manifestacja przeciwko napaściom na dziennikarzy
- Najgorsze jest to, że musiało do tego dojść. Dwa dni wcześniej Oleg wysłał mi SMS-a, w którym w żartach napisał, że "trzeba stąd uciekać". Mamy już dość strachu, to się musi skończyć - powiedział agencji AFP pisarz i przyjaciel Kaszyna Siergiej Szergujew.
Inny przyjaciel dziennikarza, Roman Popkow, jako sprawcę pobicia wskazał szefa rządowej Agencji ds. młodzieży i założyciela prokremlowskiego ruchu młodzieżowego Wasilija Jakimienkę, którego Kaszyn krytykował w artykułach i na swoim blogu. - Pozbywają się najlepszych, tych, którzy ośmielili się otworzyć usta i powiedzieć prawdę - powiedziała Eugenia Czirikowa, liderka ruchu zrzeszającego ekologów i przeciwników kontrowersyjnego projektu budowy autostrady Moskwa-Petersburg, której trasa wiedzie przez podmoskiewski Las Chimkiński. Kuszyn zajmował się tą sprawą.
Dwa dni przed napaścią na Kaszyna w Chimkach koło Moskwy nieznani sprawcy brutalnie poturbowali innego przeciwnika budowy autostrady, Konstantina Fietisowa. Nadal znajduje się w śpiączce.pap, ps