Kandydat na prezydenta Warszawy Janusz Korwin-Mikke poinformował, że jest przeciwny wtorkowym decyzjom rady miasta w sprawie wysokości stawek podatków lokalnych od nieruchomości i środków transportu.
Korwin-Mikke (Ruch Wyborców JKM) na konferencji prasowej przed urzędem miasta podkreślił, że całe życie, jako liberał, walczy z podwyższaniem podatków. - Ostatnie podwyżki mnie zaskoczyły, dlatego że głosowali za nimi członkowie SLD. Tymczasem kandydat na prezydenta Warszawy Wojciech Olejniczak (SLD) w swoim programie wyborczym obiecuje ich obniżenie - powiedział. Zdaniem Korwin-Mikkego, należy zmniejszać podatki, co przyciągnie więcej przedsiębiorców i ułatwi im prowadzenie firm. - Do kasy miasta wpłynie tyle samo pieniędzy albo nawet więcej niż teraz, ponieważ prywatne firmy będą prężniej funkcjonowały - stwierdził. Kandydat na prezydenta miasta powiedział, że podwyższenie podatków spowoduje zamknięcie niektórych przedsiębiorstw. - Już teraz zamykane są sklepy, bo nie wytrzymują obciążeń podatkowych w Warszawie - dodał.
Zdaniem Korwin-Mikkego, żeby uratować finanse ratusza trzeba obniżyć wydatki. Według niego jednym ze sposobów na oszczędności jest zredukowanie liczby urzędników w miejskim ratuszu. Dodał, że planowana budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej to kolejny niepotrzebny wydatek. - Do tego muzeum będzie trzeba dopłacać. Najwyraźniej urzędnikom nie zależy na interesach miasta - krytykował.
Stołeczni radni uchwalili we wtorek wysokość stawek podatków lokalnych - od nieruchomości i środków transportowych - które będą obowiązywać w Warszawie w 2011 roku. O 2 grosze wzrośnie stawka podatku od budynków mieszkalnych, która w 2011 roku wynosić będzie 67 groszy za metr kwadratowy powierzchni użytkowej. Natomiast wysokość podatku od powierzchni, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, wyniesie 21,05 zł za metr kwadratowy (54 gr więcej niż przed rokiem).
zew, PAP