Muzeum Wojska Polskiego przedstawia GROM
- Czujemy tu obecność wszystkich tych, którzy byli i są związani z jednostkami specjalnymi i powietrzno-szturmowymi - żołnierzy, dowódców, twórców jednostek specjalnych i świętej pamięci generała Włodzimierza Potasińskiego - mówił dowódca wojsk specjalnych gen. bryg. Piotr Patalong, wspominając swojego poprzednika tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej. Dowódca GROM płk Jerzy Gut podziękował za zorganizowanie wystawy w imieniu byłych i obecnych żołnierzy oraz wszystkich byłych dowódców jednostki, począwszy od Sławomira Petelickiego.
Wiceminister obrony Marcin Idzik nazwał GROM "wizytówką profesjonalizmu i modernizacji". Podkreślił, że żołnierze tej jednostki wielokrotnie współdziałali z wojskami specjalnymi innych państw na ćwiczeniach i w akcjach bojowych. - GROM to także tradycja cichociemnych i ogromne wyzwania. Od GROM-u wymaga się więcej. GROM jest pierwszy wśród równych - dodał. Podkreślał zasługi wszystkich dotychczasowych dowódców.
Ekspozycja przedstawia historię polskich jednostek specjalnych począwszy od 1918 roku. Przypomina walki o Lwów i wojnę 1920 roku, czy działania spadochroniarzy w 20-leciu międzywojennym; prezentuje jednostki specjalne na Zachodzie i na Wschodzie, oddziały dywersyjne AK, działania specjalne partyzantki, a także historię jednostek specjalnych po 1945 roku. W części poświęconej ostatniemu 20-leciu są m.in. eksponaty z działań GROM-u, jednostki specjalnej Marynarki Wojennej Formoza i 1. Pułku Specjalnego Komandosów z Lublińca. Przez rok w muzeum można oglądać zdjęcia, mundury wyjściowe i polowe w różnych kamuflażach, kombinezony i podwodne szkicowniki płetwonurków, odznaki poszczególnych pododdziałów, busole, radiostacje, broń palną, noże i inne utensylia żołnierzy jednostek specjalnych.
PAP, arb